Łukasz Warzecha: abonament od każdego. "Zacznijmy od zagadki: kto to powiedział?"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Rys. Rafał Zawistowski
Rys. Rafał Zawistowski

Zacznijmy od zagadki: kto to powiedział?

„Abonament radiowo-telewizyjny jest archaicznym sposobem finansowania mediów publicznych, haraczem ściąganym z ludzi […] Nie wyobrażam sobie jednak, aby w finale utrzymać ten niesprawiedliwy, a kosztowny system. Dlatego zwracam się do właścicieli mediów, do dziennikarzy i do liderów partii opozycyjnych, aby z jak najlepszą wolą pomogli nam wypracować model optymalny, tzn. przyjazny dla obywatela. To jest dla nas pierwotny punkt wyjścia, z tej drogi na pewno nie ustąpimy”.

Kto wytypował najlepszego premiera na półkuli północnej, ten wygrał. W nagrodę może sobie kupić starą książkę Donalda Tuska z 2005 r., wydaną przez Palikota – jeśli ją jeszcze gdzieś dostanie. Zawarte w niej spostrzeżenia i obietnice mają dokładnie tę samą wartość co przytoczone wyżej wypowiedzi z roku 2008. A więc już z czasów, gdy lider PO miał w Polsce pełnię władzy. Od niedawna PO ma władzę większa niż kiedykolwiek, bo prócz swojego prezydenta dostała także bardzo mocny demokratyczny mandat. I cóż tam się dzieje w sprawie ściąganego z ludzi haraczu, zwanego abonamentem? Cóż takiego się zmieniło, że dziś premier nie grzmi już o „modelu przyjaznym dla obywatela” i o „haraczu”?

Oto Jan Dworak, szef Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji informuje, że Rada przygotowała projekt nowelizacji ustawy medialnej, który zakłada, że każdy obywatel, posiadający w domu gniazdko elektryczne, posiada także telewizor, radio albo komputer, a przeto musi płacić abonament. W tym nowatorskim podejściu widać dwie ciekawe kwestie.

Pierwsza – mniej istotna – to założenie, że komputer ma także podlegać obowiązkowi abonamentowemu. Nie wiem, jak sobie to pan Dworak wykoncypował i dlaczego uznaje, że każdy posiadacz komputera korzysta z niego, aby odbierać media publiczne.

Druga jest ciekawsza. To domniemanie, że jak się ma gniazdko elektryczne, to ma się i odbiornik radiowy lub telewizyjny. Ogromnie jestem ciekaw opinii prawników, a w szczególności konstytucjonalistów na ten temat. Można bowiem wyobrazić sobie wiele podobnych domniemań. Można by na przykład założyć, że każdy posiadacz kuchni ma w niej co najmniej jeden nóż kuchenny, a skoro ma nóż kuchenny, to musiał nim kogoś zabić i musi dopiero udowodnić, że jest inaczej. Można by także uznać, że każdy rodzić z założenia maltretuje swoje dziecko i musiałby udowodnić, że tak nie jest.

Powie ktoś: absurd. Jasne, że absurd. Ale na pewno nie większy niż założenia, jakie chce przyjąć Krajowa Rada. Podstawowe pytanie brzmi, czy z abonamentu robić dodatkowy podatek, bo gdyby przyjąć propozycje Jana Dworaka, byłoby to już całkiem oczywiste. Podatki, jak wiadomo, płaci się także na instytucje i urządzenia, z których się nie korzysta. Nie każdy ląduje choćby raz w życiu w szpitalu i nie każdy jeździ koleją. Taka jest idea powszechnego podatku. Jednak abonament formalnie podatkiem nie jest i KRRiT nie zamierza go w taki zamieniać. Pojęcie „abonamentu” zaś zawiera w sobie założenie, że płaci się go za coś, z czego się faktycznie korzysta lub chce się w razie potrzeby korzystać.

A jeśli ja nie chce korzystać z oferty TVP, która uważa za stosowne zatrudnianie satanisty i która najambitniejsze filmy trzyma na najpóźniejsze godziny albo nie emituje ich wcale? Nie muszę zresztą w ogóle uzasadniać swojej niechęci do publicznych mediów, przynajmniej w tej postaci. Nie chcę i koniec. Mogę się też powołać na słowa największego autorytetu – samego Donalda Tuska. Przypominam: abonament to archaiczna forma haraczu.

Zresztą skoro szef Krajowej Rady robi swoje założenia, oparte na obecności gniazdka elektrycznego, to i ja mogę zrobić swoje: każdy członek KRRiT to polityczny nominat, którego wyłącznym celem jest wysługiwanie się swoim patronom. A teraz proszę dowieść, że jest inaczej.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych