Wojciech Olejniczak do tej pory nie zgłosił swojej oficjalnej kandydatury na szefa Sojuszu. Jednak jak ustalił portal wPolityce.pl młody lider ponownie zawalczy o stanowisko przewodniczącego.
Przypomnijmy, że walkę o szefowanie partią przegrał już raz z Grzegorzem Napieralskim. W sprawie swojego startu miał już rozmawiać z Ryszardem Kaliszem, który wycofał się z wyścigu na jego rzecz.
Sytuacja klarowała się od kilku tygodni. Po tym jak Ryszard Kalisz przegrał walkę o fotel szefa klubu, zdecydował nie kandydować, bo wtedy zaliczyłby jeszcze bardziej prestiżową porażkę. I w ten sposób oddał pole Wojciechowi Olejniczakowi, bo przecież obaj nie mogli kandydować
– mówi nasz rozmówca z SLD. Inny dorzuca:
Po tym jak Kalisz w tamtym roku wystąpił na kongresie Palikota, trwa okres karencji. Według mojej wiedzy nie może startować
– mówi.
Może czy nie może, to i tak jego ewentualna kandydatura nie ma najmniejszego znaczenia. Bo tę walkę znów by przegrał. Politycy Sojuszu nie bez przyczyny obawiają się, że razem z Aleksandrem Kwaśniewskim połączyłby Sojusz z ugrupowaniem Janusza Palikota. Zresztą w SLD nie milkną głosy, że największe i jedyne szanse ma Leszek Miller. No chyba, że Napieralski władzy nie odda.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/123212-wojciech-olejniczak-jednak-wystartuje-na-przewodniczacego-sld-dogadal-sie-z-ryszardem-kaliszem?wersja=mobilna
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.