Szykuje się kolejna wyprawa polskich prokuratorów wojskowych do Rosji w ramach śledztwa smoleńskiego. Jak podał w komunikacie rzecznik NPW płk Zbigniew Rzepa, 5 grudnia do Moskwy uda się prokurator oraz biegły „w celu wydania kompleksowej opinii stwierdzającej okoliczności, przyczyny i przebieg katastrofy”.
Mają uczestniczyć w przesłuchaniach świadków – osób wchodzących w skład obsługi lotniska Smoleńsk „Siewiernyj” w dniu katastrofy.
Jednocześnie kolejna grupa, w skład której wejdzie prokurator Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie oraz trzech biegłych ze wskazanego powyżej zespołu, dokona w Smoleńsku pomiarów geofizycznych lotniska „Siewiernyj” oraz weźmie udział w oględzinach jednego z elementów wyposażenia tego lotniska. Po zakończeniu prac na miejscu zdarzenia, prokurator oraz jeden z biegłych dołączą do prokuratora i biegłego przebywających w Moskwie.
Efekt czynności zaplanowanych w trakcie pobytu polskich biegłych i prokuratorów w Moskwie i Smoleńsku wykorzystany będzie przez zespół biegłych, o którym była mowa powyżej.
- czytamy w komunikacie.
Prokuratura nie podaje, dlaczego zaszła konieczność ponownego przesłuchania kontrolerów (ostatnio odpowiadali na pytania polskich śledczych w lutym) ani jaki ma sens oglądanie wyposażenia lotniska 20 miesięcy po katastrofie.
znp
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/122873-20-miesiecy-po-katastrofie-polscy-prokuratorzy-pomierza-lotnisko