Włodzimierz Czarzasty, szef Stowarzyszenia Ordynacka w wywiadzie dla Michała i Jacka Karnowskich w „Uważam rze” diagnozuje nie tylko stan obecnej polityki, ale i mediów.  Dostrzega w nich postępującą koncentrację kapitału.

 Pytany co jest w tym złego mówi:

Takie grupy nie potrafią i nie chcą się zatrzymać. Chcą mieć więcej i więcej. Kupują kolejne media, a potem we wszystkich powielają te same treści. W efekcie są w stanie kształtować dowolnie opinię publiczną.

 

I jako przykład podaje:

Proszę bardzo. Monika Olejnik rano buduje sobie jakąś, dowolną tezę w Radiu Zet. Potem potwierdza temat wieczorem w TVN24. A następnego dnia podkreśla w „Gazecie Wyborczej”. A potem podejmują inne telewizje i tygodniki, czasem kapitałowo powiązane, czasem tylko środowiskowo.

Można powiedzieć, że jest wpływową dziennikarką.

To nie tylko wpływ, to głównie siła kapitału medialnego. A opisany mechanizm nie dotyczy tylko mądrych tez, ale czasami kompletnie nieprawdziwych. To się nigdzie nie spotka z kontrą, nie ma miejsca na inną opinię, bo wszyscy są zależni od tych samych mocodawców.

Dalej dziennikarze mówią, że przecież i lewica ma swój duży udział w zamieszeniach medialnych.

Ale przyszedł Rywin do Michnika i się wszystko rozsypało.

No przyszedł, na szczęście nie do mnie tylko do Agory.

W końcu pytany o to kto jest bardziej wiarygodny na lewicy, Palikot czy SLD mówi:

SLD to odpowiedzialność, a Palikot to nieprzewidywalność. I uważam, że prędzej czy później trzeba pójść razem, stworzyć wspólny front. Lewica musi być razem bo zginie. Ruch Palikota zmienił układ sił na lewicy, okazało się  nagle, że „Krytyka Polityczna” nie jest główną siłą po tej stronie, a Sierakowski nie jest latarnią wskazującą drogę.

Przegapili moment?

Tak. To jest właśnie polityka. Na pewno dzisiaj część rządu dusz po stronie lewicowej przejął Palikot. Może to co mówi nie jest za głębokie, ale zawsze świeże i trafiające do ludzi. Jak usłyszałem gdy mówi: popatrzcie na budynki wielkich korporacji, popatrzcie na budynki plebanii i popatrzcie na Domy Dziecka, porównajcie warunki życia, to pomyślałem – wow, ten facet wie jak trafić do ludzi. Nie pamiętam żebym kiedykolwiek powiedział „wow” słuchając Grzegorza Napieralskiego. Dalej. Hasło „Nowy Wspaniały Świat” Palikotowi skojarzy się z Huxleyem, a Napieralskiemu z ulicą, która jest ładna i dlatego wspaniała.  

 jm/"Uważam rze"