Cezary Grabarczyk, choć chyba niechcący, komentuje zachowanie rzecznika rządu. "Zagrożenie? Uderza nam sodówka"

Fot. wPolityce.pl
Fot. wPolityce.pl

Współczuje Pan dziś trochę Schetynie?

Grzegorz jest bardzo silny.

Czyli współczucia nie potrzebuje, bo sobie poradzi?

Silni ludzie nie potrzebują współczucia.

A miał Pan wrażenie, że w tych ostatnich tygodniach jest upokarzany przez premiera świadomie?

Grzegorz jest silnym politykiem. Polityka jest grą zespołową, w której lider rozpisuje role. W każdej roli może wystąpić kilka osób. Premier powiedział o Grzegorzu, że jest strategiczną rezerwą Platformy. Czy można sobie wyobrazić piękniejszą rolę?

Jeśli się było wcześniej wicepremierem i marszałkiem, najbardziej zaufanym człowiekiem premiera, to potrafimy sobie wyobrazić. Wielu te słowa premiera odebrało jako kpinę z Grzegorza Schetyny.

Ja ich tak nie odebrałem.

Chciałby Pan usłyszeć o sobie od premiera, że jest Pan strategiczna rezerwą?
(śmiech) No, właśnie o to chodzi, że nie usłyszałem. I nie usłyszę.

Platforma bez Tuska sobie poradzi?
On sam przedstawił pewien plan, zgodnie z którym to jego ostatnia kadencja jako szefa PO. I dlatego tym bardziej to stwierdzenie premiera o Grzegorzu, z którego drwicie, wcale nie jest żartem. (...)

A co jest dziś największym zagrożeniem dla PO?

Odwrócenie się od wyborców, sytuacja, w której uderza nam sodówka do głowy. Sądzę jednak, że mamy mocne przeciwciała.

 

Cezary Grabarczyk w rozmowie z Anną Wojciechowską i Pawłem Siennickim, Polska the Times

CZYTAJ: Rzecznik rządu do dziennikarza: "ja to bardzo panu współczuje panie red @lkwarzecha. Pana tak wszystko wnerwia, wkurza"

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych