Gra edukacyjna IPN "Kolejka", opowiadająca o schyłkowym okresie PRL-owskiego rynku, okazała się hitem

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź

Trzecia edycja słynnej "Kolejki"

Wydana przez IPN gra edukacyjna "Kolejka", opowiadająca o schyłkowym okresie PRL-owskiego rynku, okazała się hitem na wśród  nowoczesnych gier planszowych.

Pierwsze wydanie "Kolejki" w lutym tego roku zostało sprzedane w ciągu tygodnia i a cena egzemplarza w serwisach aukcyjnych osiągała nawet 250 złotych. Drugie wydanie trafiło na rynek w lipcu i zostało sprzedane w ciągu kilku godzin. W czasie XX Targów Książki Historycznej w Warszawie będzie miała premierę kolejna, trzecia edycja gry.

"Kolejka" trafiła "pod strzechy". Śledzę recenzje i komentarze użytkowników. Obserwuję także reakcje graczy podczas prezentacji. Muszę przyznać, że to jak "Kolejka" est odbierana jest dla mnie zaskakujące. Wydawało się, że to tylko jedna z wielu wymagających strategicznego myślenia nowoczesnych gier planszowych. Okazało się jednak, że reguły gry nie są dla uczestników zabawy najważniejsze. Zagrywanie kart i przesuwanie pionków jest tylko pretekstem służącym pogłębianiu relacji miedzy graczami. Charakterystyczne dla "Kolejki" są rozmowy przy planszy. Podczas przepychanek kolejkowych ożywiają się zwłaszcza dorośli gracze, którzy jeszcze pamiętają czasy PRL-u i wspominają na przykład, że jako dzieci sami byli przez sąsiadki "pożyczani" do kolejek. Pokolenie 30 i 40-latków często patrzy na grę z sentymentem odkrywając, że sprzęty uwidocznione na kartach towarów mieli kiedyś w domu. Co ciekawe zwłaszcza kobietom odpowiada klimat "Kolejki", czego niestety nie można powiedzieć o naszych pozostałych grach edukacyjnych dotyczących II wojny światowej. Z pewnością przyczynia się do tego duża interakcja miedzy graczami oraz pełna humoru oprawa graficzna stworzona przez absolwentki ASP: Natalię Baranowską i Martę Malesińską - mówi Karol Madaj autor gry, pracownik Biura Edukacji Publicznej IPN.

"Kolejkę" często kupują Ci, którzy lubią się pośmiać w rodzinnym gronie, trzeba jednak pamiętać, że choć PRL może i był śmieszny, to stojącym w kolejkach obywatelom Polski Ludowej wcale nie było wesoło, o czym niestety dziś często się zapomina. "Kolejka" jest przede wszystkim grą edukacyjną i opowiada o sytuacjach, które faktycznie miały miejsce w PRL. Chcemy, by osoby kończące grę nie tylko miały poczucie ciekawie spędzonego czasu, ale także były bogatsze o porcję wiedzy historycznej. Mamy nadzieję, że już po jednej partii gracze docenią to, że czasy długich kolejek przed sklepami są już tylko elementem gry a nie codzienności."  - tłumaczy dr Andrzej Zawistowski konsultant historyczny gry, zastępca dyrektora BEP IPN.

"Wielu graczy, zwłaszcza starszych, zachęcało nas do stworzenia dodatku do "Kolejki", który wprowadzał by do gry nowe elementy historyczne i co za tym idzie jeszcze więcej kolejkowych emocji. Wychodząc naprzeciw sugestiom fanów pracujemy nad zestawem dodatków zatytułowanym "Ogonek", który powinien pojawić się w sklepach w połowie grudnia. W "Ogonku" znajdzie się miedzy innymi zestaw kart i pionków dla tych, którzy chcieliby grać w "Kolejkę" w liczniejszym, sześcioosobowym, gronie oraz karty "Trybuny Ludu", które wprowadzają do gry takie wydarzenia jak "Nalot na bazar", "Godzina Milicyjna", "Planowa podwyżka cen" czy zwiększona dostawa z okazji święta 22 lipca. Dla graczy pamiętających czasy RRL przygotowaliśmy też puste karty umożliwiające rodziną rozgrywkę w "Kolejkę" także w oparciu o własne doświadczenia. Pełnoletni gracze będą też mogli dołączyć do podstawowej wersji gry "Sklep monopolowy". Nie mamy pewności czy takie rozszerzenie spodoba się graczom, dlatego nakład "Ogonka" nie będzie wysoki" - mówi Karol Madaj.

"Projektując dodatkowe karty chcieliśmy, by gracze mogli zdobyć nowe wiadomości na temat sklepowej codzienności lat osiemdziesiątych. W związku z grudniową premierą dodatku w sposób szczególny skupiliśmy się na absurdach gospodarczych stanu wojennego, kiedy to władze, próbowały rozwiązać problemy ekonomiczne przy pomocy wojskowej dyscypliny. Podobnie jak w podstawowej wersji gry "Kolejka" do dodatku dołączona będzie broszura zawierającą bardziej szczegółowe wyjaśnienie historycznych mechanizmów zawartych w grze, na przykład używania alkoholu jako waluty zastępczej w nieoficjalnym handlu" - mówi Andrzej Zawistowski.

Opisy gier:

Gra planszowa "Kolejka"opowiada o realiach życia codziennego w latach schyłkowego PRL. Zadanie graczy wydaje się proste. Muszą wysłać swoją, złożoną z pięciu pionków, rodzinę do sklepów na planszy i kupić wszystkie towary z wylosowanej listy zakupów. Problem polega jednak na tym, że półki w pięciu osiedlowych sklepach są puste.

Gracze ustawiają swoje pionki w kolejkach, nie wiedząc na początku, do którego sklepu zostanie dostarczony towar. Napięcie rośnie, gdy odsłania się karty dostawy towaru  i okazuje się, że kart towaru starczy tylko dla kilku szczęśliwców, stojących najbliżej drzwi do sklepu. Kolejka zaczyna napierać na drzwi, bo każdy chce być pierwszy. Do przepychania się w kolejce gracze używają zagrywanych z ręki kart kolejki, takich jak: "Matka z dzieckiem na ręku", "Pan tu nie stał" czy "Towar spod lady". Muszą jednak uważać na "Remanent", "Pomyłkę w dostawie" oraz na stojące w każdej kolejce czarne pionki  - spekulantów. Z zakupami wrócą do mieszkania tylko ci, którzy najsprawniej wykorzystali trzymane w ręku karty kolejki.  Na kartach towaru przedstawiono zdjęcia sześćdziesięciu oryginalnych przedmiotów z czasów PRL. W sklepach znajdziemy między innymi buty "Relaks", wodę toaletową "Przemysławkę", herbatę "Popularną" oraz wiele innych trudno dostępnych dóbr. Na osiedlu jest też bazar, gdzie można kupić wszystko, ale trzeba słono zapłacić. Chyba że uda się dogadać z przekupką... W tej historycznej grze planszowej trzeba nieźle kombinować, żeby zdobyć upragniony towar.

"Ogonek" wprowadza do gry nowe kolejkowe emocje. Dzięki rozszerzeniu dla szóstego gracza będzie mogli zmierzyć się z rzeczywistością lat osiemdziesiątych w jeszcze większym gronie. Codzienne doniesienia "Trybuny Ludu" spowodują zaskakujące zmiany sytuacji na planszy. Zakupiona w sklepie monopolowym "waluta zastępcza" ożywi wymianę na bazarze i pozwoli zyskać sympatię spekulantów. Jeśli wrażeń będzie zbyt mało - karty pola do popisu pozwolą na wprowadzenie do gry własnych wydarzeń i kolejkowych forteli.

Andrzej Arseniuk Rzecznik Prasowy
Z-ca Dyrektora Biura Prezesa IPN

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych