Kidawa-Błońska dla Stefczyk.info: konferencja naukowa o Smoleńsku po zakończeniu śledztwa. Czyli jak zwykle – odłóżmy na święte nigdy

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. PAP
fot. PAP

Posłanka PO najwyraźniej jest bardzo zadowolona z dotychczasowego wyjaśniania katastrofy smoleńskiej. Nie przeszkadza jej, że wszelkie dotychczasowe wnioski opierają się na danych wziętych z sufitu (czyli od Rosjan). Uważa, że zwołanie konferencji naukowej dotyczącej katastrofy smoleńskiej, jest pomysłem chybionym.

Małgorzata Kidawa-Błońska chwali w ten sposób stanowisko Narodowego Centrum Badań i Rozwoju, które odmówiło pomocy w sfinansowaniu konferencji naukowej, która byłaby punktem wyjścia do pierwszych rzetelnych badań nad zniszczeniami TU-154M. O takie seminarium apelowało kilkunastu wybitnych polskich fizyków.

W rozmowie z portalem Stefczyk.info Małgorzata Kidawa-Błońska stwierdziła, że należy poczekać na ustalenia prokuratury wojskowej.

Nie bardzo wyobrażam sobie konferencję naukową na temat katastrofy smoleńskiej. Moim zdaniem katastrofy nie należy obecnie uznawać za zjawisko naukowe.

I doradza cierpliwość w sprawie badania przyczyn katastrofy:

Poczekajmy na wyjaśnienia i ostateczne wyniki śledztwa prokuratury wojskowej. Dopiero wtedy można by myśleć o zorganizowaniu konferencji naukowej.

Pytana czy naukowcy nie mogliby wnieść do sprawy czegoś nowego, przyznaje, że oczywiście ich wiedza będzie przydatna. Zaznacza jednak, że i obecnie eksperci pomagają w ustalaniu okoliczności katastrofy.

Wiedza ekspertów jest wykorzystywana w śledztwie prokuratorskim. Są oni powoływani jako biegli, ich opinie są brane pod uwagę.

To ciekawe stanowisko, zwłaszcza, że – jak się wydaje – pani poseł nie ma dostępu do materiałów postępowania prowadzonego przez prokuraturę wojskową. Prawda jest taka, że ani prokuratura ani wcześniej komisja Jerzego Millera nie zwróciły się do ludzi nauki o pomoc w wyjaśnieniu, jak doszło do tak ogromnych uszkodzeń samolotu przy upadku z tak niskiej wysokości.

Zdaniem kilkunastu wybitnych naukowców,

hipotezy dotyczące tego mechanizmu tworzone przez ludzi pozbawionych wykształcenia w dziedzinie mechaniki z jednej strony podnoszą emocje społeczne, z drugiej zaś budzą oburzenie środowiska naukowego ze względu na prymitywizm i sprzeczność z prawami fizyki.

Ale, jak widać, nawet wspólny głos szerszego grona niepodważalnych autorytetów można zignorować.

 

CZYTAJ WIĘCEJ: Kolejny etap zamilczania Smoleńska – lekceważenie wybitnych naukowców. Czy minister Kudrycka pokaże klasę?

 

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych