Tygodnik "Gazeta Polska" w artykule Leszka Misiaka i Grzegorza Wierzchołowskiego "Spotkania z agentem" przynosi informacje, które dla bezpieczeństwa państwa powinny być dokładnie wyjaśnione. Niestety, rzucają one bowiem niedobre światło na przyczyny i podstawy jednoznacznie prorosyjskiej polityki władz RP, prowadzonej ze szczególnym nasileniem po tragedii smoleńskiej."Gazeta Polska" stwierdza:
Według naszych informacji w lipcu 2011 r. Bronisław Komorowski spotkał się nieoficjalnie z Nikołajem Patruszewem, byłym szefem rosyjskiej FSB (następczyni KGB). Prezydent, pytany przez nas o takie spotkanie, nie zaprzeczył.
Jeszcze ciekawsze są okoliczności w jakich miało do spotkania - już głowy państwa! - dojść.
Ostatnia wizyta w Polsce Patruszewa, byłego szefa Federalnej Służby Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej, a obecnie sekretarza Rady Bezpieczeństwa Rosji, miała miejsce w lipcu br. Patruszew, pełniący też funkcję prezesa związku siatkarskiego w Rosji, przyjechał do Sopotu, gdzie Rosjanie rozgrywali mecz siatkówki z Brazylią. W ten sam weekend w Trójmieście (od 9 lipca) gościła – również z prywatną wizytą – kanclerz Niemiec Angela Merkel, a także (od 6 lipca), podejmujący ją w swojej nadmorskiej rezydencji, prezydent Bronisław Komorowski.
Na meczu siatkówki Brazylia–Rosja, rozegranym 8 lipca 2011 r. w Sopocie, Patruszew pojawił się incognito, ubrany w granatową koszulkę polo. Poruszał się samochodem porsche panamera na polskich numerach rejestracyjnych.
Byłemu szefowi FSB towarzyszyła ochrona w jasnym bmw.
– Jeśli Patruszew nie przebywał w naszym kraju na oficjalne zaproszenie polskich władz, to sytuacja była niezwykła. Wyobraźmy sobie, że gen. Stanisław Koziej odwiedza prywatnie Rosję, poruszając się po niej autem na rosyjskich numerach i z rosyjską obstawą – komentuje były pracownik polskiego kontrwywiadu.
Wcześniej prezydent Komorowski – oficjalnie – spotkał się z Patruszewem 31 stycznia tego roku. Już wtedy fakt ten wzbudził niesmak – spotykali się bowiem głowa państwa polskiego i wysoki urzędnik rosyjskich służb, który nigdy nie krył wrogości do NATO i kojarzony jest z ponurymi mordami politycznymi w Rosji.
Dziennikarze zapytali biuro prasowe Kancelarii Prezydenta o lipcowe spotkanie. Nie otrzymali jednak żadnej odpowiedzi.
I jeszcze jedna informacja, pokazująca jak wysoko ulokowany jest Patruszew: tuż przed wyjazdem do Polski spotkał się z premierem Władimirem Putinem, prezydentem Dmitrijem Miedwiediewem, szefem Służby Wywiadu Zagranicznego (SWR) Michaiłem Fradkowem oraz ministrem spraw zagranicznych Siergiejem Ławrowem. W rozmowie tej brał udział także były agent KGB Siergiej Czemiezow (w kontrolowanych przez jego koncern zakładach remontowano silniki samolotu Tu-154, który rozbił się pod Smoleńskiem).
Według informatorów „GP” z BBN, ekspertów od spraw wywiadowczych, jeśli podczas nieoficjalnej wizyty były szef FSB spotkał się nieoficjalnie z głową polskiego państwa, była to tzw. sytuacja wywiadowcza, jak określają to służby zajmujące się wywiadem.
Zdaniem posła Antoniego Macierewicza, byłego szefa Służby Kontrwywiadu Wojskowego, kontakty Bronisława Komorowskiego z gen. Patruszewem sięgają czasów, gdy polityk PO nie był jeszcze prezydentem.
Do dziś społeczeństwo ani organa państwa nie zostały poinformowane o konsekwencjach tych spotkań, choć według mojej wiedzy ustalenia, jakie tam zapadły, godziły w polski interes narodowy.
Tygodnik puentuje:
W sprawie roli agenta Turowskiego w Rzymie, w katastrofie smoleńskiej i późniejszym „pojednaniu” polsko-rosyjskim pojawiają się, bezpośrednio lub w tle, te same osoby dramatu. Tym bardziej więc przypadkowa – miejmy nadzieję – zbieżność różnych faktów powinna być dla przejrzystości polskiego życia publicznego wyjaśniona.
Wszystkie te wydarzenia, powiązania i niewyjaśnione informacje budzą bowiem wiele podejrzeń i nasuwają zasadnicze pytanie: czy rosyjskie władze mają po stronie polskiej partnerów, czy przyjaciół z dawnych lat? A jeśli są to przyjaciele, to czy przypadkiem nie ma wśród nich, jak pisze w swoich wspomnieniach gen. Pawłow, „ludzi zaufanych”?
Więcej, w tym ciekawy wątek Armenii jako możliwego punktu spotkań ze służbami rosyjskimi, w tygodniku "Gazeta Polska".
wu-ka
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/122297-gazeta-polska-nieoficjalne-spotkania-bronislawa-komorowskiego-z-waznym-czlowiekiem-rosyjskich-specsluzb
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.