Uchwalono wotum zaufania dla rządu Donalda Tuska. Rząd poparło 234 posłów, przeciw było 211, wstrzymało się : 2

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. PAP
Fot. PAP

Premier Donald Tusk odpowiadał dzisiaj na pytania posłów zadane w trakcie piątkowej debaty nad expose.

Przed wystąpieniem premiera o głos poprosił Zbigniew Kuźmiuk.

W imieniu klubu PiS chciałem złożyć wniosek formalny o przerwę i zwołanie Konwentu Seniorów. Chodzi o rozszerzenie porządku obrad o wyjaśnienia premiera dotyczące wczorajszego wydarzenia na Giełdzie Papierów Wartościowych.

Jego zdaniem, po informacji premiera o dodatkowym obciążeniu opłatą eksploatacyjną KGHM, akcje tego przedsiębiorstwa spadły w ciągu kilkudziesięciu minut o 4 mld zł. Jak mówił, Skarb Państwa ma w tym przedsiębiorstwie ponad 30 proc. akcji, a więc stracił 1,5 mld zł.

To jest kwota identyczna z tą, jaką pan premier chce zaoszczędzić na likwidacji ulgi internetowej w ciągu czterech lat.

powiedział.

Chodzi o to, żebyśmy się dowiedzieli, kto wiedział wcześniej o tej informacji i kto na tym zarobił.

- zakończył.

Przeciwko zwołaniu przerwy głosowało 233 posłów, za było 161, a 3 wstrzymało się od głosu.

Donald Tusk zapewnił, że kontaktował się z szefostwem warszawskiej giełdy. Zapewniono go, że nie zanotowano podejrzanych operacji:

Przykro mi, że podczas tej debaty muszą państwo pobierać tak elementarne lekcje ekonomii. Kto mógł na tym zarobić? Czy potrzebna będzie ochrona kontrwywiadowcza? Komisja śledcza? Wierzyć mi się nie chce, że ktoś może tak komentować zapowiedzi zmian w ustawie. Jak wyobrażacie sobie przyjmowanie zmiany, które podlegają konsultacjom społecznym, z ochroną kontrwywiadowczą?

- odpowiadał premier.

Część posłów PiS opuściło salę obrad Sejmu po tym, gdy premier Donald Tusk w swoim wystąpieniu zasugerował, że wydarzenia 11 listopada w Warszawie to następstwo wspierania przez PiS "chuliganów ubranych w szaliki klubowe".

Premier, odpowiadając w sobotę w Sejmie na pytania posłów, nawiązał do wydarzeń, które miały miejsce w Warszawie 11 listopada.

Polska policja była atakowana nie tylko przez niemieckich anarchistów, ściągniętych nieodpowiedzialnie tutaj, by zakłócić 11 listopada (...), ale jednak główne, te najbardziej dramatyczne zdarzenia, w tym rany i kontuzje policjantów, wynikały nie z ataku niemieckich anarchistów, tylko polskich chuliganów ubranych w szaliki klubowe, wspieranych tak mocno w ostatnim czasie przez prezesa Kaczyńskiego i PiS.

- mówił Tusk.

Jak ocenił, takie słowa prezesa Prawa i Sprawiedliwości muszą "budzić grozę".

Będziemy ścigali z całą surowością wszystkich, którzy atakują polskie symbole, polska flagę, polskie święto narodowe, niezależnie od tego, czy to jest prawica, czy lewica.

- oświadczył Tusk.

W tym momencie posłowie PiS opuścili salę posiedzeń. Kilku posłów PiS powiedziało dziennikarzom, że wyszli z sali, bo już "nie dało się słuchać" słów premiera.

Jacek Sasin wyjaśnił, że był to ich protest. Jego zdaniem, premier nie odpowiadał na pytania, tylko atakował opozycję. Jak mówił Sasin, Tusk

sformułował tezę, że to PiS odpowiada za to, co miało miejsce w Warszawie 11 listopada. Na to się po prostu godzić nie możemy i nie możemy siedzieć i słuchać spokojnie tego typu zarzutów.

- podkreślił. Klub PiS wrócił na salę na głosowanie nad wotum zaufania dla rządu.

Po odpowiedziach Tuska, Sejm głosował nad wotum zaufania dla nowego rządu. Rząd poparło 234 posłów, przeciw było 211, wstrzymało się : 2. Większość bezwzględna wynosiła 224 głosy.

Przeciwko wotum zaufania głosowały opozycyjne kluby PiS, Ruchu Palikota, SLD i Solidarnej Polski.

 

Bar, źródło: PAP/tvn24.pl/rp.pl

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych