Lato się złamał? Niejasna deklaracja PZPN ws. narodowego godła na koszulkach piłkarzy. Listkiewicz zdradza: orzeł wróci

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Reprezentacja Polski przed meczem z Włochami - pierwszym w historii bez orła na koszulkach. Fot. PAP
Reprezentacja Polski przed meczem z Włochami - pierwszym w historii bez orła na koszulkach. Fot. PAP

Na stronach PZPN pojawiło się krótkie oświadczenie w sprawie strojów polskich piłkarzy:

Zarząd PZPN wysłuchał bardzo uważnie wszystkich opinii kibiców, przedstawicieli mediów, instytucji i osób związanych z piłką, które wypowiadały się na temat strojów z nowym logotypem reprezentacji Polski. Zważywszy na wagę problemu i rozmiar, jaki przybrała publiczna dyskusja, kierownictwo PZPN zdecydowało, że na jednym z najbliższych posiedzeń rozważy pojawiające się argumenty, aby znaleźć najlepsze w tej sytuacji i satysfakcjonujące wszystkich rozwiązanie.

To mały krok naprzód twardogłowych z piłkarskiej centrali. Szkoda, że zapowiadają wewnętrzne debaty zamiast podjąć szybką i jedynie słuszną decyzję, wycofując się z banicji orła ze strojów kadry.

Według poprzedniego szefa PZPN, sprawa jest właściwie przesądzona. W rozmowie z gazeta.pl Michał Listkiewicz stwierdził, że Lato wycofa się ze skandalicznego pomysłu:

Prezes sam widzi, że sytuacja się - że tak powiem - rozlała. O sprawie mówią wszyscy - politycy, media, kibice. Zresztą ci ostatni we wtorek zagłosowali nogami, nie przychodząc na mecz – mówi Listkiewicz.

Orzeł najprawdopodobniej pojawi się na środku koszulek, między logotypami reprezentacji i producenta strojów.

Władzom polskiej piłki nie przemawiały do rozsądku żadne argumenty dotyczące godności, przywiązania do orła i wieloletniej tradycji związanej z wyglądem reprezentantów Polski. Nie spodziewali się, że kibice są gotowi na najgorsze, czyli bojkot meczów kadry. Wczorajsza frekwencja na meczu z Węgrami (8 tysięcy na 40-tysięcznym stadionie) musiała Grzegorza Latę i spółkę zaboleć. Niewielka liczba fanów piłki równie często jak dopingując piłkarzy, pytała prezesa „Gdzie jest orzeł?” i w nieparlamentarnych słowach proponowała odbywanie seksualnej czynności z piłkarską federacją.

znp, pzpn.pl

 

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych