W Belwederze zakończyło się spotkanie prezydenta Komorowskiego z premierem Tuskiem. Temat: skład rządu

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. PAP
Fot. PAP

W czwartek przed godz. 10 premier Donald Tusk wyjechał z Belwederu po spotkaniu z prezydentem Bronisławem Komorowskim. Na spotkaniu, które trwało ponad godzinę, szef rządu miał przedstawić skład nowego gabinetu.

Tusk opuszczając Belweder nie rozmawiał z dziennikarzami. O godz. 11 ma się odbyć jego konferencja prasowa w sprawie nowej Rady Ministrów.

Zaprzysiężenie gabinetu odbędzie się w piątek rano w Pałacu Prezydenckim; potem w Sejmie premier wygłosi expose, a po debacie posłowie będą głosować nad wotum zaufania dla rządu.

"Rząd będzie odnowiony, energiczny. Będzie to nowa ekipa na nową kadencję" - mówił w środę dziennikarzom w Warszawie szef MSZ Radosław Sikorski.

Zaprzysiężenie gabinetu odbędzie się w piątek rano w Pałacu Prezydenckim; potem w Sejmie premier wygłosi expose, a po debacie posłowie będą głosować nad wotum zaufania dla rządu.

Według dotychczasowych oficjalnych zapowiedzi, swoje resorty w nowym rządzie mają zachować ministrowie: finansów Jacek Rostowski, spraw zagranicznych Radosław Sikorski i rozwoju regionalnego Elżbieta Bieńkowska. Waldemar Pawlak ma nadal kierować resortem gospodarki, Marek Sawicki - rolnictwa; nowym ministrem pracy z PSL ma zostać Władysław Kosiniak-Kamysz.

Według informacji PAP ze źródeł w kierownictwie PO, funkcję ministra obrony może zachować Tomasz Siemoniak, nauki - Barbara Kudrycka, a Sławomir Nowak ma zostać ministrem transportu. Ministrem kultury pozostanie najprawdopodobniej Bogdan Zdrojewski - informują źródła PAP.

Według nieoficjalnych informacji, które PAP uzyskała w środę wieczorem w klubie PO, poseł PO Jarosław Gowin dostał od premiera propozycję objęcia funkcji ministra sprawiedliwości i zgodził się ją przyjąć.

Źródła PAP podają też nieoficjalnie, że ministrem zdrowia może być Bartosz Arłukowicz, ministrem sportu - Joanna Mucha, a środowiska - Marcin Korolec.


Według konstytucji prezydent powołuje premiera i rząd w ciągu 14 dni od dnia pierwszego posiedzenia Sejmu lub przyjęcia dymisji poprzedniej Rady Ministrów i odbiera przysięgę od członków nowo powołanego rządu.

Premier w ciągu 14 dni od dnia powołania przez prezydenta przedstawia Sejmowi program działania rządu z wnioskiem o udzielenie mu wotum zaufania. Wotum zaufania Sejm uchwala bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.

Rząd stworzy ponownie koalicja PO z PSL - oba ugrupowania zatwierdziły już jej powstanie. W nowym rządzie zostanie utrzymany dotychczasowy podział resortów między PO i PSL. Ludowcy utrzymają resorty pracy, gospodarki i rolnictwa. Kandydatem PSL na ministra pracy i polityki społecznej jest młody polityk Stronnictwa Władysław Kosiniak-Kamysz. Do rządu wejdą także Waldemar Pawlak i Marek Sawicki.

Według środowej "Rzeczpospolitej" posłanka Agnieszka Kozłowska-Rajewicz ma zastąpić Elżbietę Radziszewską na stanowisku pełnomocnika rządu ds. równego traktowania. Do rządu miałaby też wejść Joanna Mucha, która - pisze "Rz" - jest wymieniana jako kandydatka na ministra ochrony środowiska. Jednak źródła w PO nazwisko Muchy wymieniają także w kontekście Ministerstwa Sportu, a nawet resortu Skarbu Państwa.

Kolejną kobietą w rządzie może być Krystyna Szumilas. Obecna wiceminister edukacji miałaby, według "Gazety Wyborczej", awansować i pokierować tym ministerstwem.

Jak podkreśla "Rz" podzielone ma też być MSWiA; szefem MSW odpowiadającym za służby mundurowe miałby zostać Jacek Cichocki, sekretarz stanu odpowiadający w Kancelarii Premiera za służby specjalne. Resortem administracji i cyfryzacji miałby pokierować Michał Boni, obecny szef doradców premiera.

Nadal nie wiadomo, czy i jaka funkcja w rządzie przypadnie wiceszefowi PO b. marszałkowi Sejmu Grzegorzowi Schetynie. B. marszałek pytany we wtorek, czy Tusk złożył mu konkretną propozycję odparł:

"Jeszcze nie, ale jesteśmy coraz bliżej."

W czwartek wznowione zostanie inauguracyjne posiedzenie Sejmu, rozpoczęte we wtorek 8 listopada. Posłowie mają wybrać sekretarzy Sejmu, członków Trybunału Stanu oraz skład sejmowych komisji.

PAP/Sil

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych