Ziobro: No i proszę, nagle sądy 24-godzinne okazują się dobrym rozwiązaniem. Konferencja prasowa pod logo... PiS

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Eurodeputowany Zbigniew Ziobro podczas konferencji prasowej w Krakowie. Fot.  PAP/Jacek Bednarczyk
Eurodeputowany Zbigniew Ziobro podczas konferencji prasowej w Krakowie. Fot. PAP/Jacek Bednarczyk

Ziobro:premier i rząd nie potrafili zagwarantować bezpieczeństwa Polakom

Premier Donald Tusk i rząd nie potrafili zagwarantować bezpieczeństwa Polakom, którzy chcieli w sposób godny, często z własnymi dziećmi uczcić Święto Niepodległości - mówił w sobotę poseł do PE Zbigniew Ziobro.

Dodał, że bezpieczeństwa nie zagwarantowano nie tylko uczestnikom manifestacji, ale także mediom.

Pierwszy wniosek to brak profesjonalizmu, z którego mam nadzieję pan premier Donald Tusk wyciągnie wnioski

- powiedział Ziobro.

Jak podkreślił nie od wczoraj było wiadomo, że różne grupy lewackie i ekstermistyczne szykują się,by wykorzystać Święto Niepodległości do organizowania "agresywnych, chuligańskich ekscesów".

Gdzie były odpowiednie służby państwa, by to monitorować? Dlaczego w stosownym czasie nie podjęto działań prewencyjnych, by uniemożliwić spotkanie się tych ludzi z manifestacją, która miała czcić Święto Niepodległości

- pytał Ziobro.

Zdaniem Ziobry prezydent Warszawy na podstawie obowiązujących przepisów mogła odmówić wydania zgodyna zorganizowanie wrogich sobie manifestacji w tym samym miejscu.

Nie trzeba było wielkiej przenikliwości, żeby przewidzieć, że dojdzie do tego rodzaju ekscesów

-uważa Ziobro.

Nikt nie mógł być niczym zaskoczony, zwłaszcza, że w niektórych mediach sugerowano,by blokować marsz, który był pierwotnym pomysłem - Marsz Niepodległości. To musiało pociągnąć zasobą agresję. Skala przerosła wyobrażenia wszystkich

- powiedział.

Ziobro mówił, że "ideą Marszu Niepodległości było danie  wyrazu pięknym patriotycznym poglądom".

Ci, którzy dopuszczali się chuligańskich ekscesów, to nie byli ludzie, którzy przyszli czcić Święto Niepodległości w duchu przyjaźni, patriotyzmu i solidarności z tym, co najpiękniejsze wnaszej historii. Tam były też rzesze chuliganów i wobec nich prawo powinno być stosowane odpowiednio surowo

- przyznał Ziobro.

Jego zdaniem PO przez cztery lata zrobiła niewiele, by poprawić standardy bezpieczeństwa, zwłaszczaprzed czekającymi nas za rok Mistrzostwami Europy w Piłce Nożnej EURO 2012. Były minister sprawiedliwości zarzucił rządowi, że złagodził odpowiedzialność karną dla chuliganów i zaniechałrozwoju rozwiązań, które wprowadzał będąc ministrem sprawiedliwości czyli sądów 24-godzinnych.

Dziś nagle, te sądy okazują się być dobrym rozwiązaniem

- dodał.

Zdaniem europosła "rząd nie zdał egzaminu i szuka winy w złym prawie". Dodał, że to właśnie rząd odpowiada za tworzenie prawa. Krytykował pomysł, by kosztami zniszczeń obciążać organizatorów manifestacji.

Wszyscy jesteśmy wstrząśnięci tym, co się stało zwłaszcza, że stało się w najważniejszym naszym święcie - 11 listopada

- mówił Ziobro.

To, co wydarzyło się wczoraj, to jest symbol bezradności isłabości polskiego państwa

- podkreślał. Według Ziobry "rząd powinien się wziąć do pracy, a nie tylko PR-owskich oświadczeń, że premiernakazał surowo karać"

Od karania są sądy. Pan premier nic nie może sądom nakazać

- mówił Ziobro.

Po piątkowych starciach z policją na warszawskich ulicach zatrzymano 210 osób, 40 policjantówzostało lekko rannych. Do szpitali przewiezionych zostało 29 osób, które odniosły obrażenia.

wu-ka, PAP

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych