Kurtyka w "Naszym Dzienniku": Papież wysłuchał nas uważnie do samego końca. Nasz pobyt w Watykanie dodał mi otuchy

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. PAP/EPA
Fot. PAP/EPA

Na łamach "Naszego Dziennika" z Zuzanną Kurtyką, żoną śp. prezesa IPN Janusza Kurtyki, który zginął w katastrofie smoleńskiej, rozmawia Marta Ziarnik. Doktor Kurtyka wspomina spotkanie rodzin smoleńskich z Ojcem Świętym. Mówi, że do samego końca nie bardzo wierzyła, że uda się zrealizować marzenia o osobistej audiencji z Papieżem Benedyktem XVI:

Nawet teraz, kiedy jestem już po spotkaniu, trudno mi w to uwierzyć. Siedziałyśmy przecież z panią Jadwigą Gosiewską chyba w najbardziej zaszczytnym miejscu, jakie można sobie wyobrazić, bo w odległości około 4-5 metrów od Ojca Świętego. A później, kiedy składaliśmy Jego Świątobliwości w darze to, co przywieźliśmy ze sobą z Polski, Papież bardzo serdecznie i ze wzruszeniem uścisnął nam dłonie. To niesamowite doświadczenie i przeżycie.


Na pytanie jak Benedykt XVI przyjął grupę polskich rodzin, Zuzanna Kurtyka odpowiada:

Ojciec Święty bardzo żywo zareagował, kiedy powiedziałam, że jesteśmy rodzinami ofiar tragedii smoleńskiej. Z dużą cierpliwością wysłuchał też mojego chyba przydługiego tłumaczenia na temat tego, co mu ofiarujemy, i nie pozwolił osobom stojącym obok przerwać mi wypowiedzi. Papież wysłuchał nas uważnie do samego końca. Nasz pobyt w Watykanie dodał mi otuchy. Także z tego względu, że poza cudowną reakcją Papieża spotkaliśmy się z olbrzymią życzliwością także ze strony wielu innych duchownych, którzy po audiencji podchodzili do nas i podkreślali, że solidaryzują się z nami w naszym bólu i naszych staraniach

- mówi Kurtyka.

gim, źródło: Nasz Dziennik

Z Zuzanną Kurtyką, żoną prezesa IPN Janusza Kurtyki, który zginął w katastrofie smoleńskiej, rozmawia Marta Ziarnik

Spotkanie rodzin smoleńskich z Ojcem Świętym to olbrzymie wyróżnienie.
- Niewątpliwie. I przyznam szczerze, że do samego końca nie bardzo wierzyłam, że uda się zrealizować nasze bardzo śmiałe marzenia o osobistej audiencji z Papieżem Benedyktem XVI. Nawet teraz, kiedy jestem już po spotkaniu, trudno mi w to uwierzyć. Siedziałyśmy przecież z panią Jadwigą Gosiewską chyba w najbardziej zaszczytnym miejscu, jakie można sobie wyobrazić, bo w odległości około 4-5 metrów od Ojca Świętego. A później, kiedy składaliśmy Jego Świątobliwości w darze to, co przywieźliśmy ze sobą z Polski, Papież bardzo serdecznie i ze wzruszeniem uścisnął nam dłonie. To niesamowite doświadczenie i przeżycie.

Jak Benedykt XVI przyjął Państwa grupę?
- Ojciec Święty bardzo żywo zareagował, kiedy powiedziałam, że jesteśmy rodzinami ofiar tragedii smoleńskiej. Z dużą cierpliwością wysłuchał też mojego chyba przydługiego tłumaczenia na temat tego, co mu ofiarujemy, i nie pozwolił osobom stojącym obok przerwać mi wypowiedzi. Papież wysłuchał nas uważnie do samego końca. Nasz pobyt w Watykanie dodał mi otuchy. Także z tego względu, że poza cudowną reakcją Papieża spotkaliśmy się z olbrzymią życzliwością także ze strony wielu innych duchownych, którzy po audiencji podchodzili do nas i podkreślali, że solidaryzują się z nami w naszym bólu i naszych staraniach.

Kto towarzyszy Pani w tej pielgrzymce?
- Przyjechaliśmy do Watykanu z liczną grupą rodzin i naszych najbliższych przyjaciół, mimo że nie było to łatwe, gdyż wymagało często wielkiego poświęcenia ze strony tych osób, m.in. wzięcia dodatkowego urlopu i pozostawienia w kraju rodziny, dzieci. Korzystając ze sposobności, chciałabym w imieniu Stowarzyszenia Rodzin Katyń 2010 podziękować na łamach "Naszego Dziennika" wszystkim tym osobom bardzo serdecznie. Słowa "Bóg zapłać" kieruję też na ręce o. Waldemara Gonczaruka CSsR, który reprezentując katolickie Radio Maryja, od samego początku towarzyszył nam w pielgrzymce do Watykanu i do grobu błogosławionego Jana Pawła II.

Dziękuję za rozmowę.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych