Materiały wzywające do blokowania Marszu Niepodległości. "Raz w roku bądźmy punktualni - reszta życia na luzie!"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź

Telegram Do Blokujacych!

11 listopada 2011 / Skrajna prawica na ulicach Warszawy / Wśród niej ugrupowania faszyzujące / Ludzie organizujący siebie i innych do dyskryminowania tych „niewystarczająco polskich” znowu będą próbowały maszerować /
A więc...
11 listopada 2011 / Antyfaszystowski piątek / Społeczna mobilizacja antyfaszystowska /Od rana do wieczora / Ani metra przemarszu faszyzujących bandytów! / Przybywajcie licznie / Nie zapomnijcie co jest naszym celem: Blokujemy!

A oto pierwsze generalne wskazówki (wiemy, że już się nie możecie ich doczekać...)
Szlifujemy świetny plan działania :) / Ale dostaniecie go na deser czyli: w najwłaściwszym momencie! :) / Najpierw skuteczna mobilizacja – następnie skuteczna blokada! Antyfaszyzm to ZAUFANIE! Zaufajcie koalicji i czekajcie

CIERPLIWIE

na dokładniejsze informacje

Antyfaszyzm to

EFEKTYWNOŚĆ i BEZPIECZEŃSTWO!

/ Faszyzujące mięśnie napinają się do bólu i próbują straszyć nas swoim potencjałem przemocy / Monitorujemy ich bezustannie i wszystkie wezwania do przemocy wetkniemy im z powrotem w usta jak przyjdzie na to pora / Nasz tegoroczny plan bazuje na tych dwóch podstawowych elementach: Efektywności blokad i bezpieczeństwie wszystkich antyfaszystów, którzy wyjdą na ulice! / Bezpieczeństwo leży też w tym, aby były nas tysiące / W to, że będą, nie wątpimy już od dawna!

Jedno będziemy przypominać wam do bólu: Antyfaszyzm to 
PUNKTUALOŚĆ!

Raz w roku bądźmy punktualni - reszta życia na luzie! / Militarny dryl i rozkazy to ich domena / Naszymi niech będą solidarność i dobra organizacja! / A więc raz jeszcze: Bądźcie piekielnie punktualni!

Czekając na deser :) organizujcie się lokalnie / Organizujcie lokalne spotkania / Twórzcie lokalne antyfaszystowskie koalicje! / Zawiązujcie grupy przyjaciół, w których wyjdziecie na ulice / Zorganizujcie dobrze transport do W-wy / Antyfaszyzm to 
SAMOORGANIZACJA!

Antyfaszyzm to KREATYWNOŚĆ! / Wymyślajcie nowe kreatywne hasła, którymi ich zagłuszymy przemówienia ONR-u i spółki! / Wymyślcie jak możecie skutecznie blokować! / Cała nasza wyobraźnia przeciwko maszerującemu, rasistowskiemu szowinizmowi!

Zaopatrzcie się zawczasu w nieprzemakalne kurtki – Antyfaszyzm jest nieprzemakalny! / Gromadźcie ciepłe ubrania i smakołyki na długi antyfaszystowski piątek / Antyfaszyzm to

WYTRWAŁOŚĆ!

Bądźcie wytrwali, blokowanie faszystowskiego marszu może potrwać wiele godzin! / Wszystko inne zrobicie następnego dnia - ten dzień spędzimy wspólnie na ulicach! /
VivaParasole i Parasolki! Parasol i Parasolka to najlepsi przyjaciele każdej antyfaszystki i każdego antyfaszysty / Idealni na deszcz, na kamery redwatcha i na wyciągnięte faszystowskie łapska / Dobrzy na chwile intymnych pocałunków i dyskretnych rozmów w wielotysięcznym antyfaszystowskim tłumie / Queerforever: zakochaj się w parasolce/parasolu! /
ZAKOCHAJ SIĘ pod parasolką/parasolem na antyfaszystowskiej blokadzie!

I jeszcze wiadomość z ostatniej chwili: 
Nie przejdą! NO PASARAN!

Witajcie! Willkommen! Privet! Welcome! Faszyzm nie przejdzie! No pasaran!

„Niemcy jadą rozbić marsz” ogłosiło kilku dziennikarzy wtórując skrajnie prawicowym krzykaczom, którzy regularnie ogłaszają agresję „niemca”, „ruskiego”, „żyda”, „homoterrorystów” i „lewackich ekstremistów”.

Żerując na historycznych resentymentach, zrównano intencje współczesnego niemieckiego ruchu antyfaszystowskiego z intencjami nazistów bądź zaborców. O ile taka retoryka ze strony polskich nacjonalistów i neofaszystów kompletnie nas nie dziwi, o tyle przejęcie jej przez kilku dziennikarzy uważamy za skandaliczne i równoznaczne z auto-dyskredytacją ze strony tych osób. Pozostajemy jednak odporni na opary absurdu i tłumaczymy łopatologicznie raz jeszcze podstawy naszego antyfaszystowskiego dyskursu w kontekście 11 listopada.

Manipulacją jest twierdzenie, jakoby koalicja antyfaszystowska występowała przeciwko niepodległości Polski. Dzień 11 listopada będzie świętowany w całym kraju w setkach miejsc i na wiele sposobów. Nigdy nie blokowaliśmy, ani nie zamierzamy blokować tych wydarzeń. Natomiast z pełną świadomością blokujemy jedno konkretne! Mianowicie to, które nie jest niczym innym jak demonstracją skrajnie prawicowych, nacjonalistycznych, faszyzujących postaw i idei. Tym wydarzeniem jest tak zwany Marsz Niepodległości, organizowany przez ONR i MW, na który zaproszono też skrajną prawicę z Węgier (Jobbik), Serbii, Ukrainy, Czech... W ten sposób marsz ten, który pod różnymi nazwami odbywa się w W-wie już od wielu lat, urasta do jednego z największych tego typu przemarszy w Europie. W tym kontekście oraz w kontekście nasilających się aktów skrajnie prawicowej przemocy w kraju (Puńsk, Białystok, Jedwabne, Lublin, Krośnica...) opinia międzynarodowa z coraz większym niepokojem śledzi rozwój wydarzeń w naszym kraju.

Ruchy, środowiska i koalicje antyfaszystowskie wspierają się nawzajem w temperowaniu rozwoju skrajnej prawicy na kontynencie. Gdziekolwiek w Europie odbywają się tego typu marsze, lokalne społeczności otrzymują ponadregionalne wsparcie. To żadna tajemnica, a wręcz wspaniała tradycja ruchów antyfaszystowskich. Zarazem, im większe zagrożenie ze strony neofaszystów i nacjonalistów, tym większa i szersza jest mobilizacja społeczna. I tak na przykład 8-tysięczny marsz skrajnej prawicy w Dreźnie mógł zostać sparaliżowany dzięki 20-tysięcznej blokadzie, w której udział wzięło także kilkuset antyfaszystów z Polski, Czech, Słowacji czy Austrii. Jeszcze bardziej międzynarodowe były kilka tygodni temu blokady marszu brytyjskich nacjonalistów i rasistów z English Defence League w Londynie. Z kolei tam gdzie w odpowiednim momencie antyfaszystowska solidarność zawodzi, sytuacja rozwija się tak jak np. obecnie na Węgrzech.

Antyfaszyzm to działalność społeczna, edukacyjna i kulturalna. To także zdecydowane i masowe protesty uliczne. I tak, na wezwanie Porozumienia 11 listopada, antyfaszyści i sympatycy z całej Polski oraz zagranicy, wezmą udział w licznych prezentacjach, wykładach, debatach i wydarzeniach kulturalnych w ramach rozpoczynających się właśnie „Dni Antyfaszyzmu”. Nie ukrywamy, że ruch antyfaszystowski naszych zachodnich sąsiadów jest jednym z najbardziej doświadczonych na świecie. 20 tysięcy osób, które wzięło udział w kolorowych i skutecznych blokadach w Dreźnie świadczy tak o popularności jak i społecznym przełożeniu tego ruchu. Antyfaszyści z Niemiec wezmą więc udział w warszawskich prezentacjach i debatach wokół problemu europejskiej skrajnej prawicy, na które zarówno w ich jak i naszym imieniu serdecznie wszystkich zapraszamy. Antyfaszyści z Niemiec zapewne wesprą też warszawiaków w blokadzie przemarszu ONR, polskich fanów krzyża celtyckiego, „salutu rzymskiego” czy swastyki.

„Chichotem historii” nazwał solidarną postawę antyfaszystów z Niemiec profesor Żaryn, legitymujący od jakiegoś już czasu swoim nazwiskiem poczynania ONR. To świetnie, że pojawiło się w tym kontekście odniesienie historyczne. Było ono wręcz nieuniknione. Nie tylko dlatego, że organizatorzy MN odwołują się bezpośrednio do faszyzujących organizacji z lat 30-ych czy też lubują w symbolice i ideach z tamtych autorytarnych czasów. Taka perspektywa pokazuje doskonale, kto jakie wnioski z historii wyniósł. Podczas, gdy młodzi ludzie w Niemczech (ale i w Polsce) organizują się w ruchu antyfaszystowskim, monitorując i blokując wszelkie próby animowania rasizmu, nacjonalizmu i neofaszyzmu, brygady ONR i Wszechpolacy odświeżają idee i nastroje, godne dziadków naszych przyjaciół z Niemiec. Czy to nie z tej strony dochodzi nas obłędny „rechot historii”?

Antyfaszyzm nie zna granic! Nie damy się zdyskredytować ani faszyzującym krzykaczom z ONR ani lekkomyślnym dziennikarzom zniżającym się do ONR-owskiego poziomu postrzegania świata! Zarówno ‘Porozumienie 11 listopada’, setki organizacji i projektów wokół niego zorganizowanych jak i tysiące Warszawiaków będą dumni, jeżeli faktycznie antyfaszyści z Amsterdamu, Sztokholmu, Paryża, Moskwy, Pragi czy Berlina wesprą naszą blokadę. Może wtedy także liczni zamieszkali w W-wie imigranci, dla których najazd na nasze miasto nacjonalistów wszelkiej maści oznacza dzień pełen niepokoju, odważą się wyjść z nami na ulice? 11 listopada zapraszamy do Warszawy wszystkich, którzy pomogą nam poczuć się tego dnia w naszym mieście bezpiecznie, pomogą zatrzymać skrajnie prawicowe zagrożenie. Zapraszamy wszystkich niezależnie od pochodzenia. Ze względu na historię. Porozumienie 11 listopada mówi wszystkim, którzy nie godzą się na skrajnie prawicowy comeback: Witajcie! Willkommen! Privet! Welcome! Faszyzm nie przejdzie! No pasaran!

Porozumienie 11 listopada 30.10.2011

http://11listopada.org/materialygraficzne

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych