Piotr Zaremba: postanowienie Sądu Najwyższego to nie tylko uderzenie w posłów opozycji

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Prokurator w stanie spoczynku Dariusz Barski, mec. Piotr Pszczółkowski oraz mec. Janusz Wojciechowski na sali sądowej, 9 bm., PAP
Prokurator w stanie spoczynku Dariusz Barski, mec. Piotr Pszczółkowski oraz mec. Janusz Wojciechowski na sali sądowej, 9 bm., PAP

Dariusz Barski i Bogdan Święczkowski przegrali dziś odwołanie do Sądu Najwyższego. Odchodzący marszałek Grzegorz Schetyna "wygasił" ich mandaty poselskie, a sędziowie decyzję przyklepali.

Przeraża łatwość z jaką to zrobiono. Dzięki tej decyzji nie dopuszczono do parlamentu ludzi, którzy dostali po kilkanaście tysięcy głosów. Na ich miejsce wejdą kandydaci obdarzeni dużo mniejszym poparciem.

Są naturalnie sytuacje, kiedy zasady prawa muszą wygrać z logiką demokracji. Czy to jednak właśnie taka sytuacja?

Przypomnijmy: obaj posłowie są prokuratorami w stanie spoczynku. Konstytucja pozbawia prokuratorów prawa zasiadania w Sejmie. Ale ustawa o prokuraturze odmawia im dostępu do rozmaitych stanowisk państwowych, "o ile nie przejdą w stanie spoczynku". 

Sąd Najwyższy uznał, że ten przepis nie dotyczy poselskich mandatów. Pytanie jednak, czy miał rację. Czytając ustawę literalnie - nie. Z samej ustawy żadne wyjątki nie wynikają. Można uchylić ustawę jako niezgodną z konstytucją. Ale to nie jest zadanie dla Sądu Najwyższego.

Przecież posłowie przyjmujący taki ustawowy przepis mogli uznać, że emeryt nie jest czynnym prokuratorem, a twórcy konstytucji zmierzali do tego aby człowiek zajmujący się wymiarem sprawiedliwości nie uprawiał równocześnie działalności politycznej.

Owszem Sąd Najwyższy szukał argumentów, dla których także emerytowany prokurator nie powinien być posłem. Ale były one naciągane. Na przykład dlatego, że  może głosować nad odwołaniem prokuratora generalnego, który jest w teorii nadal jego zwierzchnikiem. A co z sytuacją, gdy sekretarze stanu głosują nad wotum nieufności dla swoich ministrów? Posłowie często decydują o sprawach, którymi są osobiście zainteresowani. Wyłączenie ich z takich spraw jest w praktyce niemożliwe.

W praktyce Sąd Najwyższy podjął się, choć nie wprost, wykładni konstytucji, choć przecież prawo takie utracił wiele lat temu. A widać tu także poważniejsze niebezpieczeństwo. Powiedział o nim Jarosław Kaczyński, który akurat do walki o mandaty Święczkowskiego i Barskiego nie ma szczególnych powodów - obaj są wszak Ziobrystami.

Oto marszałek Schetyna odwołał się wprost do przepisu konstytucyjnego, choć ustawa dość wyraźnie przyznawała rację Barskiemu i Święczkowskiego. Co będzie, spytał Kaczyński, gdy inne organy władzy, ba poszczególni ministrowie i urzędnicy zaczną odmawiać stosowania się do przepisów, które uznają za niekonstytucyjne. I gdy na przykład zaczną to robić na niekorzyść obywateli. 

Byłoby bezpieczniejsze aby takimi sporami zajmował się Trybunał Konstytucyjny. Inaczej powstanie chaos, zniknie za to coś co nazywamy "pewnością prawną". Coś, co powinno działać na korzyść obywatela.

Zwłaszcza, że nie w każdym takim przypadku istnieje możliwość odwołania się do sądu. Ale nawet jeśli istnieje, powtórzmy, inne sądy poza TK nie powinny być ostateczną instancją, gdy w grę wchodzi interpretacja konstytucji.

Naturalnie Barski i Święczkowski mogli się nie upierać i zrzec się już po wyborach emerytur, na które wysłano ich, przypomnijmy, w następstwie konfliktu z przełożonymi, wyraźnie  z powodów politycznych.  Tyle że wcześniej rozmaite organy łącznie z Krajową Radą Prokuratury upewniały ich, że działają zgodnie z prawem. Zdanie zmieniły dopiero po wyborach.

Przykry morał. Naturalnie w przypadku zagmatwanych interpretacji, każdy sięga po własną, zgodnie z sympatiami politycznymi. A ja powtórzę: pozbawienie posła mandatu powinno być absolutną ostatecznością. Nie mam poczucia, żeby tak było w tym przypadku.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych