Arkadiusz Mularczyk, szef nowego klubu "Solidarna Polska", zrzeszającego posłów wybranych z list PiS lojalnych wobec Zbigniewa Ziobry, "oczekuje do końca tygodnia na podjęcie szczerych rozmów z władzami PiS".
W rozmowie z "Rzeczpospolitą" Mularczyk powtarza, że nie było powodów do wyrzucania z PiS Zbigniewa Ziobro, Jacka Kurskiego i Tadeusza Cymańskiego - ponieważ "nie zdradzili, nie oszukali". A jedynie "podjęli próbę merytorycznej rozmowy o zmianach w PiS, nie kwestionując przywództwa Jarosława Kaczyńskiego".
Mularczyk dodaje: to my jesteśmy solą PiS:
My wszyscy byliśmy twarzami, solą Prawa i Sprawiedliwości, walczyliśmy w rządzie, komisjach śledczych i terenie. (...) wciąż wierzę, że Jarosława Kaczyńskiego stać na refleksję i decyzję dobrą dla Polski oraz polskiej centroprawicy.
Mularczyk podkreśla, że założyciele nowego klubu nie chcą ani wychodzić z PiS, ani tworzyć nowej partii. Dodaje jednak: "nie pozwolimy na takie traktowanie ważnych polityków PiS i zarazem naszych kolegów".
Nie mogę pozwolić, żeby osoba, która jest moim przyjacielem, wprowadzała mnie do polityki, została tak potraktowana i nie spotkałoby się to z żadną reakcją z mojej strony.
A co, jeżeli Jarosław Kaczyński nie zmieni zdania?
Jesteśmy wszyscy młodzi, energiczni, doświadczeni. Na pewno nie zamierzamy spędzić najbliższych 20 lat wyłącznie na łowieniu ryb.
Sil
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/121641-mularczyk-my-wszyscy-bylismy-twarzami-sola-pis-walczylismy-w-rzadzie-komisjach-sledczych-i-terenie
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.