Z drugiej strony PiS dla wielu ludzi jest jedyną nadzieją na suwerenną, demokratyczną i sprawiedliwą Polskę. Ważne, by ta nadzieja nie była matką głupich. Trudno nie zauważać problemów, o których mówi Zbigniew Ziobro. O potrzebie budowy sprawnych struktur, o pomyśle na skuteczne zwycięstwo i atrakcyjnej (tak!, proszę nie protestować), sensownej propozycji dla młodych ludzi z zachowaniem tożsamości i uczciwego przekazu. O potrzebie budowy prywatnych mediów, telewizji informacyjnej, która mogłaby stawić czoło zmasowanej propagandzie. Jak na razie na przeciwko tej ściany, stoją niektóre katolickie i prywatne media. Ponieważ są same, to Matrix III RP skutecznie zadbał, żeby przeciętnemu młodemu Polakowi kojarzyły się z oszołomstwem. Potrzebna jest też świadomość skali pracy, gdzie każdy dzień zwłoki obniża szanse Polski na normalność.
Jeśli te szanse nie zostały już zaprzepaszczone, a skala szkód wywołana przez aktualnie rządzącą ekipę - jest jeszcze do naprawienia. Porównywanie Ziobry do Kluzik-Rostkowskiej jest niesprawiedliwe, ucina dyskusję. Wierzę, że da się pogodzić twarde rządy Kaczyńskiego, które gwarantują jedność PiSu z wizją pracy do wykonania. Decyzja jest w rękach samego Kaczyńskiego. A ta decyzja to wielka odpowiedzialność, nie tylko za PiS, ale za przyszły kształt rzeczywistości naszego kraju.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/121146-ewa-stankiewicz-trudno-nie-zauwazac-problemow-o-ktorych-mowi-zbigniew-ziobro
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.