TVP Kultura umieściła na swoim profilu na Facebooku apel o blokadę legalnej manifestacji, która 11 listopada, z okazji Święta Niepodległości, przejdzie ulicami Warszawy. Porozumienie 11 Listopada zwiera szyki. Tak chamskiej propagandy, w ramach której z patriotów robi się faszystów, mogliby im pozazdrościć nawet komunistyczni mistrzowie z czasów stalinowskich - oni także zrobili z AK faszystowskich bandytów.

Na swoim facebookowym profilu TVP Kultura apeluje o udział w zablokowaniu Marszu Niepodległości, który 11 listopada ma przejść ulicami Warszawy. Znajdziemy tam również link do 11Listopada.org - strony lewackiej organizacji, która najaktywniej angażuje się w zatrzymanie "faszystów".

Wpis na profilu TVP Kultura już wywołał niemałą burzę wśród czytelników.

- To jest właśnie poziom ludzi pracujących w telewizorni. Idiotyzm. - napisał jeden z użytkowników.

- Dlaczego państwowa telewizja propaguje lewackie kłamstwa? Rozumiem że jeszcze tam pracują tam ludzie którzy pamiętają opluwanie patriotów za PRLu i przyklejanie łatek faszyzmu AKowcom, Powstańcom Warszawskim, Radiu Wolna Europa, NATO i innym środowiskom które komuniści zwalczali - dodaje inny.

- Nieładnie. Skoro TVP Kultura patriotów nazywa faszystami to chyba musimy się pożegnać - deklaruje kolejny użytkownik.

-  Pojawienie się plakatów na naszym profilu na Facebooku było wynikiem błędu technicznego i obecnie wyjaśniamy, jak do tego błędu doszło. Naszą intencją nie było nawoływanie do czegokolwiek, czy opowiadanie się po którejkolwiek ze stron - mówi w rozmowie z portalem Fronda.pl rzecznik prasowa TVP Joanna Stempień-Rogalińska, przekazując tym samym oświadczenie dyrekcji TVP Kultura.

- Naszym anonsem debaty na temat "O wolności demonstracji" chcieliśmy jedynie zarekomendować przygotowany przez nas program, dotyczący swobody wyrażania poglądów. Na pewno do tego programu zaprosimy wszystkie strony - zapewnia Stempień-Rogalińska.

W piątek przed południem linki do strony 11listopada.org i apele o zablokowanie marszu zostały usunięte z facebookowego profilu TVP Kultura. Wciąż jest tam jednak wiele głosów oburzonych postępowaniem administratora profilu użytkowników.

Natomiast Porozumienie 11 listopada nie próżnuje. Na facebookowym profilu organizacji znajdziemy niewybredną przeróbkę plakatu zachęcającego do udziału w Marszu Niepodległości, na której zamiast przyjaźnie uśmiechających się młodych ludzi, dumnych patriotów, wklejono powykrzywiane w grymasie złości twarze skinów i łysych neonazioli.

Samozwańczy "antyfaszyści" realizują ideę "Gazety Wyborczej" - próbują przekonać, że pod przyjaznymi twarzami osób z oryginalnego plakatu kryją się właśnie antysemici, homofoby i faszyści.

Jest też, jakże "urocza" w wymowie, grafika Marka Raczkowskiego, która niby ma "obnażyć strategię neofaszystów". Rysownik wycina z papieru kaczuszkę, maluje ją na żółto, a potem... dorabia do tego swastykę i montuje w miejscu nóżek. I tak - kaczuszka maszeruje sobie na swastyczce. Co za błyskotliwość i erudycja autora... .

Takich metod propagandy nie powstydziliby się najlepsi z najlepszych - komunistyczni prominenci stalinowskiej Polski, którzy przez długie lata wmawiali nam, że AK to faszyści. Ubecy, którzy wokół Żołnierzy Wyklętych roztoczyli haniebną legendę faszystowskich bandytów, która często pokutuje po dziś dzień. "GW" i Porozumienie 11 listopada jako żywo stosuje dziś stalinowskie dyrektywy, w myśl których każdy przeciwnik bolszewizmu był faszystą i antysemitą. A im więcej razy się to powtórzy, tym łatka bardziej przylgnie.

Faszyści - stalinowskie określenie Niemców, Narodowych Socjalistów. W stalinowskiej Polsce obowiązkowe określenie każdego Żołnierza Niepodległości, każdej organizacji wojskowej, dla której wojna nie skończyła się w 1945 roku, każdej organizacji walczącej o niepodległość, każdego Polaka opozycjonisty, który ośmielił się podnieść rękę na nowego okupanta.

Władysław Anders, Stanisław Maczek, Jan Nowak Jeziorański, Witold Pilecki, Antoni Heda – Szary, Józef Kuraś –Ogień, Zygmunt Szendzielarz – Łupaszka. Kazimierz Moczarski. Faszyści i bandyci.

Tak pisano o Nich w gazetach - organach stalinowskiej propagandy. Dziś "Wyborcza", związane z nią lewackie środowiska i całe to "antyfaszystowskie" Porozumienie 11 listopada z nas, patriotów, robi faszystów. Do tego dokleja łatkę homofobów i antysemitów, bo wiadomo - z takimi łatkami, w dobie pseudo-tolerancji - jest się dziś skończonym.

W kontekście lewackiej propagandy muszę przyznać - z całą odpowiedzialnością i świadomością wagi tych słów - jestem faszystką. I jestem z tego dumna.

Marta Brzezińska

Portal Fronda.pl na koniec pragnie jeszcze przypomnieć, że w myśl art. 52:

§ 1. Kto:
przeszkadza lub usiłuje przeszkodzić w organizowaniu lub w przebiegu niezakazanego zgromadzenia, zwołuje zgromadzenie bez wymaganego zawiadomienia albo przewodniczy takiemu zgromadzeniu lub zgromadzeniu zakazanemu, przewodniczy zgromadzeniu po rozwiązaniu go przez przewodniczącego lub przedstawiciela organu gminy, bezprawnie zajmuje lub wzbrania się opuścić miejsce, którym inna osoba lub organizacja prawnie rozporządza jako zwołujący lub przewodniczący zgromadzenia, bierze udział w zgromadzeniu posiadając przy sobie broń, materiały wybuchowe lub inne niebezpieczne narzędzia

– podlega karze aresztu do 14 dni, karze ograniczenia wolności albo karze grzywny.

I jeszcze coś dla tych, co robią z nas spokrewnionych z Hitlerem faszystów:
http://www.youtube.com/watch?v=rmqfG1fP6Sk&feature=player_embedded