Historia znów przyśpiesza. Pierwsze oznaki nadchodzącej drugiej fali kryzysu finansowego sprawiają, że pojawia się coraz więcej znaków zapytania. Czy strefa euro przetrwa? Czy Unia Europejska ma jeszcze przyszłość? Po tym, jak unijne elity zaproponowały stojącej nad finansową przepaścią Grecji pomoc w zamian za podmiotowość, hasło europejskiej solidarności brzmi niepoważnie. Wiele wskazuje jednak na to, że dotychczasowe pęknięcia na unijnej konstrukcji to dopiero początek. Każdy odpowiedzialny polityk musi w tej sytuacji na nowo przemyśleć aktualność międzynarodowych przyjaźni i strategii rozwojowych.
W sposób szczególny uwaga ta odnosi się do polityków rządzących Polską, państwem, który przez pierwszą fazę kryzysu przeszedł suchą stopą, a obecnie jest w położeniu niewiele lepszym niż Grecja w przededniu własnych kłopotów. Państwem z równie dużym potencjałem, co liczbą nierozwiązanych problemów o kluczowym znaczeniu. Wreszcie państwem, które nigdy nie zyskiwało na powrocie geopolityki na Stary Kontynent.
Myślenie strategiczne nie jest polską mocną stroną. Szczególnie w ostatnim dwudziestoleciu cecha ta była szczególnie widoczna. Tymczasem kryzys to nie tylko zagrożenie, ale także szansa na przesilenie. Być może więc staniemy wkrótce przed szansą przełamania i politycznej, i gospodarczej bylejakości, minimalizmu, braku wyobraźni.
Warunkiem ewentualnego wykorzystania owej szansy będzie dotrzymanie kroku historii. A więc radykalne przyśpieszenie w działaniu i myśleniu zarówno o tożsamości, tradycji, historii, jak i o finansach, polityce zagranicznej, demografii czy bezpieczeństwie energetycznym. Próbę takiego przyśpieszenia w wymiarze intelektualnym prezentujemy w dziale o świadomie przewrotnym tytule „Przyśpiesz albo giń”.
Obecny kryzys ujawnił pewne ułomności zachodnich demokracji liberalnych. Pytanie o to, czy demokracja nie ciąży ku oligarchii lub plutokracji, pozostaje aktualne od czasów Arystotelesa, a dziś wydaje się stosowne w dwójnasób. Stąd dział „Czy Międzynarodowy Układ Finansowy?”.
Z kolei w bloku tekstów zatytułowanym „Co z tą Unią?” staramy się pokazać przyczyny obecnych turbulencji w Europie i zarysować scenariusze rozwoju sytuacji.
W dziale „Idee” pochylamy się nad relacją religii i polityki u zarania chrześcijaństwa. Rozdział tych sfer, a następnie ułożenie stosunków między nimi na nowo, był zasadniczym przewartościowaniem klasycznej filozofii. Dziś, gdy obserwujemy próbę ostatecznego wypchnięcia chrześcijaństwa z zachodniej polityki, pytanie o sens tamtego przedsięwzięcia nabiera nowego znaczenia.
Zapraszamy do lektury najnowszego numeru "Rzeczy wspólnych".
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/120672-kryzys-to-nie-tylko-zagrozenie-ale-takze-szansa-na-przesilenie-szansa-przelamania-bylejakosci-minimalizmu-braku-wyobrazni
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.