W radiu tok fm Tadeusz Cymański mówi, że ma nadzieję, że będzie debata dotycząca porażek w wyborach.
Nie chodzi o szukanie winnych. Nie chodzi o to, żeby palić czarownice, ale trzeba zastanowić się nad przyszłością i wyciągnąć wnioski - dodał polityk. Elektorat PiS to 4 miliony wyborców. Straciliśmy milion głosów. Trzeba się otrząsnąć i wyciągnąć wnioski. Konieczne są analizy. powinniśmy więcej słuchać, bo to jest potrzebne krajowi, bo on potrzebuje silnej opozycji
- stwierdził Cymański.
Tadeusz Cymański oraz dwóch innych europarlamentarzystów - Jacek Kurski i Zbigniew Ziobro - w kampanii wyborczej wspierali wybranych kandydatów Prawa i Sprawiedliwości, co się nie spodobało prezesowi partii. Odebrane było to, jako budowanie własnego zaplecza politycznego w terenie. - Nie przyjmuję tego typu zarzutów. Każde wsparcie Prawa i Sprawiedliwości to wspieranie partii. Nikt nie ma złych intencji. Ja bym życzył, żeby tego typu aktywności było więcej. Nie obnosiliśmy się z tym - mówił Cymański.
Każdy polityk może wspierać i budować swoją pozycję. Pozycja prezesa jest tak potężna... Nie sądzę, żeby ktoś poważny próbował i rozważał. Ziobro jest potencjalnym nr 2 w PiS i zawsze będą spekulacje wokół jego osoby
- stwierdził europoseł.
jm/tok fm
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/120476-tadeusz-cymanski-stracilismy-milion-wyborcow-konieczne-sa-analizy-ale-pozycja-prezesa-jest-potezna-nie-sadze-zeby-ktos-probowal
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.