Kalisz z wypasionym jaguarem na manifestacji "oburzonych" to nie tylko śmieszne zderzenie logiczne

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. wPolityce.pl
Fot. wPolityce.pl

Poseł Ryszard Kalisz, śmietanka elity III RP, podjeżdżający wypasionym jaguarem na manifestację "oburzonych" to nie tylko śmieszne zderzenie logiczne. Podobnie jak Jacek Żakowski, obrońca do krwi ostatniej oligarchy Jana Kulczyka, drący szaty nad niesprawiedliwościami naszego świata. Czy Adam Michnik, kreator systemu III RP, obrońca status quo jednocześnie użyczający łam swojego dziennika wszelkiej maści anarcho-syndykalistom. I równie zasadniczo wyśmiewający wszelkie propozycje np. opodatkowania supermarketów, przywrócenia elementarnej równości szans gospodarczych.

O nie, to nie są żadne wypadki/przypadki. Widać wyraźnie, że poruszenie zbuntowanej młodzieży próbuje się skanalizować i skierować na... No właśnie, na kogo? Na banki? Bogatych? Elity? Nic z tych rzeczy. Winnym wszystkiego zła w naszym życiu społecznym ma się okazać Kościół. Dlaczego, nie bardzo wiadomo. Ale jak - już widać. Wypędzenie Kościoła z życia publicznego ma być pomysłem na skanalizowanie buntu, na użycie tego ruchu dla starych celów.

Agresja przeciw biskupom, szyderstwa z wiary chrześcijańskiej, zwłaszcza z katolicyzmu, przynieść mają biednym pogubionym dzieciakom III RP szczęście. A jak im będzie mało, to będą mogli sobie zapalić skręta. Na początek, bo z czasem zalegalizuje się i mocniejsze narkotyki. Wtedy szczęście stanie się wszechogarniające.

I w ten sposób wiele się zmieni, by wszystko pozostało po staremu. A młodzi, zagubieni coraz bardziej w świecie bez wartości, kompletnie już się pogubią.

Czy "głupie dzieciaki" - cytując popularną piosenkę - dadzą się nabrać? Na razie dają. Zwłaszcza, że ci, którzy te manifestacje organizują to nie ci, którzy cierpią. Nie ludzie na umowach śmieciowych, nie ci zablokowani przez korporacje a marzący o zostaniu adwokatem, nie ci, którym dobre nawet studia nie dają szans na pracę. Ta grupa zgrzyta zębami, ale pracuje. Szuka szans. Ewentualnie emigruje z "zielonej wyspy". W manifestacjach wędrują ludzie z własnego wyboru i od dawna odrzucający normalny porządek rzeczy. A organizują je, finansowani hojnie przez polskiego podatnika, dzięki "chadeckiej" Platformie, lewicowcy spod znaku "Krytyki politycznej".

Takie upupione ideowe dzieci starych rewolucjonistów z 1968 roku. Czarna dziura energetyczna. Ślepa ścieżka.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych