Abp Michalik o "mea culpa" TVP: "Z szacunkiem powitaliśmy, że zwyciężył rozsądek i nie będzie promocji satanisty"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
PAP
PAP

Podczas konferencji prasowej po drugim dniu obrad 356. zebrania plenarnego Konferencji Episkopatu Polski w Przemyślu jej przewodniczący abp Józef Michalik, odnosząc się do ostatnich wyborów parlamentarnych powiedział, że "największym wrogiem demokracji jest pasywność, bierność".

Komentując niską frekwencję, zaznaczył, że największy niepokój budzi to, że "ponad 50 proc. Polaków nie czuje się związanych z tą rzeczywistością, z którą jesteśmy związani, za którą chcemy być odpowiedzialni".

"Jest to moment uderzenia się w piersi u wszystkich, którzy czyją się odpowiedzialni za rzeczywistość dobra, prawdy i piękna w Polsce, w Kościele, w naszej ojczyźnie" - podkreślił ierarcha.

"Mój gorący apel - żebyśmy próbowali przedstawiać tę rzeczywistość polityczną jako piękną i ważną. Żebyśmy nie obrzydzali sobie tej odpowiedzialności publicznej, bo widzimy, że przykłady, które idą z trybun poselskich nie zawsze są budujące. To jest rykoszet, który wróci i musi wrócić zaniżeniem kultury i zaniżeniem poczucia odpowiedzialności za to, co jest w naszych rękach. Myślę, że to główna refleksja i obawa" - podkreślił metropolita przemyski.

Zauważył, że Kościół nie obawia się rzeczywistości, bo widać bardzo wiele pozytywnych stron. Wymienił m.in. inicjatywę 600 tys. Polaków, których celem była zmiana ustawy sejmowej dotyczącej brony życia.

"Z niepokojem patrzymy, że dochodzą pewne głosy, którym niewygodnie jest w demokracji. Niewygodnie jest tym ludziom, którzy chcieliby usunięcia religii z przestrzeni publicznej. To zdumiewające, że są to ludzie, którzy jeszcze niedawno byli poszukującymi chwały pod sztandarem Krzyża, w cieniu Krzyża, a dzisiaj ten Krzyż chcą zwalczać" - mówił abp Michalik.

W jego ocenie ludzie reprezentujący takie postawy "kompromitują się sami".

Zdaniem abp. Michalika, "budzenie upiorów nienawiści" czy podziałów w narodzie, jest wyrazem nieodpowiedzialności, a nawet obróci się przeciwko tym ludziom "którzy sieją wiatr".

"Wolność w życiu mierzy się zawsze szacunkiem do człowieka o innych poglądach, wierzącego i niewierzącego" - powiedział abp Michalik.

W jego ocenie, w telewizji publicznej i w ogóle w telewizji, nie można promować antywartości.

"Z szacunkiem powitaliśmy, że zwyciężył rozsądek i nie będzie promocji satanistycznych, nihilistycznych czy cynicznych programów w środkach komunikacji społecznej" - podkreślił abp Michalik.

W ten sposób odniósł się do zapowiedzi władz TVP, że rozstanie się z jurorem programu "The Voice of Poland" Adamem Darskim "Nergalem".

W sobotniej konferencji uczestniczyli także zastępca przewodniczącego KEP abp Stanisław Gądecki, ustępujący sekretarz generalny abp Stanisław Budzik i nowo wybrany sekretarz bp Wojciech Polak.

(PAP)/Prej

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych