Trzy cytaty. Czy Polskę i Ukrainę łączy znacznie więcej niż wspólna organizacja czerwcowych mistrzostw Europy w piłce nożnej?

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
PAP
PAP

"Polska konsekwentnie wspierała i wspiera naród ukraiński w jego europejskim wyborze. Europejskie aspiracje Ukrainy oznaczają również konieczność umacniania i stosowania norm i standardów właściwych dla porządku politycznego i społecznego Unii Europejskiej".

"Sposób prowadzenia procesu, jak i wyrok skazujący, stanowią przykład upolityczniania ukraińskiego wymiaru sprawiedliwości. Poważnie został nadszarpnięty wizerunek Ukrainy jako kraju, który dokonuje fundamentalnej transformacji proeuropejskiej" - napisał w oświadczeniu Bosacki.

Oświadczenie polskiego MSZ po skazaniu na siedem lat pozbawienia wolności byłej premier Julii Tymoszenko, 11 października 2011 r.

 

USA wyraziły we wtorek "głębokie rozczarowanie" z powodu uznania za winną i skazania na siedem lat więzienia byłej premier Ukrainy Julii Tymoszenko.

Biały Dom nazwał sprawę przeciw Tymoszenko "politycznie umotywowaną" i oświadczył, że wywołuje to obawy co do przywiązania Ukrainy do demokracji.

Na skazanie Tymoszenko ostro zareagowały też Unia Europejska i Rosja.

"Zarzuty wobec Tymoszenko i prowadzenie jej procesu, a także ściganie na drodze sądowej innych przywódców opozycji i członków poprzedniego rządu wywołuje poważne obawy o przestrzeganie przez władze Ukrainy demokracji i zasad rządów prawa" - głosi pisemne oświadczenie rzecznika Białego Domu Jaya Carneya.

W oświadczeniu zaapelowano o uwolnienie Tymoszenko i innych osób i podkreślono, że "powinny one mieć  nieskrępowaną możliwość pełnego uczestniczenia w życiu politycznym, w tym w przyszłorocznych wyborach parlamentarnych".

Depesza Polskiej Agencji Prasowej nt. światowych reakcji po skazaniu na siedem lat pozbawienia wolności byłej premier Julii Tymoszenko, 11 października 2011 r.

 

(...)  A politycy średniostarszego pokolenia, Kaczyński, i młodszy, Ziobro, przed Trybunał Stanu? Mieliście się po wyborach nad tym zastanowić.

Tak, będziemy o tym rozmawiać i do tej sprawy wrócimy. Musi być większość parlamentarna do tego, żeby złożyć wniosek, ale sprawa jest w toku.

Z SLD i Palikotem to jest możliwe...

Tak, jest możliwe i uważam, że wracamy do sprawy.

I widzi pan ich przed Trybunałem Stanu?

Nie wiem, czy obu, czy jednego. To zależy od rozmów koalicyjnych i od większości parlamentarnej.

Temat wraca na agendę.

Na pewno tak.

Marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna w Kontrwywiadzie RMF, 11 października 2011 r.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych