PROGNOZA WYBORCZA 2011 - PODSUMOWANIE
Piątkowa prognoza wyborcza, obejmująca dane z czwartku, przewidywała zwycięstwo Platformy Obywatelskiej nad Prawem i Sprawiedliwością różnicą 3 punktów procentowych. Biorąc pod uwagę margines błędu partia Donalda Tuska mogłą wygrać z partią Jarosława Kaczyńskiego stosunkiem 37 do 30. Ostatecznie PO uzyskało wynik o 2 punkty procentowe lepszy.
Ta zmiana była prawdopodobnie związana z ruchem frekwencyjnym. W ostatnich dwóch dniach Platformie udało się zmobilizować 3-4 procent swoich wyborców, którzy podnieśli rzeczywistą frekwencję do niemal 49 procent. Dodatkowo PO mogła przejąć część wahających się wyborców PJN. W efekcie różnica między PO a PIS zwiększyła się do 9 punktów procentowych. Wyższa od spodziewanej aktywność sympatyków partii Donalda Tuska miała tez wpływ na wynik Polskiego Stronnictwa Ludowego. Przy frekencji do 45 procent dawał on wynik dwucyfrowy. Zamknął się jednak w dolnym przedziale widełek na poziomie 8,5 procenta. Z kolei rezultat SLD, słabszy w stosunku do prognozy o 2,5 punkt procentowego miał zapewne związek z przepływem wyborców na styku SLD - Ruch Palikota. W prognozach pisałem o niebezpieczeństwie dla partii Grzegorza Napieralskiego, wynikającym z położenia między dwiema agresywnie rozpychającymi się partiami na centrolewicy - Platformą Obywatelską i Ruchem Palikota. Obu formacjom udało się "rozebrać" SLD, co przyniosło najsłabszy po 1990 roku rezultat lewicy postkomunistycznej.
Na prawicy dominującą pozycję utrzymało Prawo i Sprawiedliwość. Od miesięcy prognozy mówiły o około 30 procentowym poparciu na jakie może liczyć partia Jarosława Kaczyńskiego. Próba zaistnienia na centroprawicy przez PJN ostatecznie nie powiodła się. Mimo, że partia Pawła Kowala podchodziła pod pięcioprocentowy próg wyborczy na ostatniej prostej osłabła. W piątkowej prognozie dla PJN, mówiącej o wskazaniach na poziomie 3,5 procenta pisałem, że jest to łakomy kąsek zarówno dla PO, jak i PIS. Zamiast pożywienia się wyborcami na styku "dwóch gigantów", PJN oddał sporą ich część partii premiera Tuska. W efekcie formacja Kowala znalazła się pod progiem subwencyjnym. Inne inicjatywy na prawicy zakończyły się jeszcze większym niepowodzeniem. Wobec niezarejestrowania w skali całego kraju list przez Nową Prawicę Janusza Korwin-Mikke i Prawicy Marka Jurka, oba komitety wylądowały w przedziale od ćwierć do 1 procenta wskazań.
Na lewicy i prawicy czeka nas w najbliższych latach spore przemeblowanie. Wydaje się, że w pierwszym etapie scena polityczna będzie zmierzała w kierunku rywalizujących ze sobą trzech bloków. Po pierwsze antyklerykalnej i postępowej lewicy wokół Ruchu Palikota, z dużą częścią SLD i przy zaangażowaniu Aleksandra Kwaśniewskiego. Po drugie konserwatywnej prawicy wokół środowisk tworzących dziś Prawo i Sprawiedliwość, Prawicę i PJN, być może z malejącymi wpływami Jarosława Kaczyńskiego. Po trzecie wreszcie centrum z Platformą Obywatelską i Polskim Stronnictwem Ludowym. Docelowo scena polityczna może przyjąć kształt zbliżony do hiszpańskiego z centrolewicą z jednej i chadecko-konserwatywną centroprawicą z drugiej strony.
Na koniec chciałbym pogratulować OBOP-owi trafnej prognozy wyborczej. Tym się jednak różniąc od adwersarzy, że w 2004 i 2005 roku realizując pomiary w ramach Polskiej Grupy Badawczej i najtrafniej przewidując wyniki wyborów, nie usłyszałem podobnego słowa z ust przedstawicieli tzw. renomowanej socjometrii, w tym szefa OBOP. Istotnie po raz pierwszy w historii ostatniego dwudziestolecia firma zrzeszona w OFBOR tak precyzyjnie wskazała zarówno wynik wyborów, jak i kolejność partii w wyścigu sejmowym. To duża niespodzianka, bo w poprzednich latach byliśmy świadkami kompromitujących pomyłek dużych firm badawczych, żeby przypomnieć tylko prognozowane zwycięstwo Donalda Tuska w wyborach prezydenckich 2005 roku, czy Bronisława Komorowskiego w I turze w 2010 roku. Czy tegoroczna precyzja OBOP to tylko jednorazowy incydent czy początek zmian na lepsze? W rywalizacji o trafność prognoz przedwyborczych trzeba brać pod uwagę dłuższy wycinek czasowy. A w tej materii, przy mojej skromnej wiedzy i warsztacie, plasuję się od dziesięciu lat w ścisłej czołówce.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/120136-prognoza-wyborcza-2011-podsumowanie
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.