Cejrowski: Oni Ci mogą zabraniać wszystkiego, ale Ty możesz się nie zgodzić! Zawsze. Zawsze, zawsze, ZAWSZE

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Wojciech Cejrowski/AKPA
Wojciech Cejrowski/AKPA

Ojejciu, oczywiście, że przegramy. Zawsze przegrywamy. I nie po to chodzimy na wybory, żeby wygrać. Przy tej ordynacji zawsze nas ograją ci od żłobu.

Nam wybory służą do czegoś innego – do zwierania szeregów, do ORGANIZOWANIA SIĘ. Wybory są dla nas TERMINEM, na który musimy zdążyć z różnymi rzeczami. Podobnie jak student nie nauczyłby się nigdy, gdyby nie miał zadanego z góry terminu egzaminu, tak i Polak nie zebrałby się w sobie, w grupę, do roboty, gdyby nie miał terminu wyborów.

A zatem przegramy i nie ma się co przejmować. Bo wygrywamy gdzie indziej – wygrywamy PRZED wyborami, bo się zbieramy do kupy, bo odżywają związki, a usychają waśnie.

Przecież przy tej ordynacji, przy tej konstytucji, przy tym SYSTEMIE nie chodzi o zwycięstwo wyborcze, czyli o wejście do systemu, ale o jego OBALENIE. To nie jest system władzy w którym chce się uczestniczyć. Nie chcemy wskakiwać do szamba – chcemy je odpompować.

Rzeczy do wygrania są PRZED WYBORAMI.

Część już mamy: cieszę się z powstania różnych środowisk, z „Solidarnych 2010”, z kibicowskich niepodległych armii, z „Gazety Polskiej Codziennie”, z kilku biskupów, którzy zaczęli mówić Non possumus. Jest mi wesoło, bo widzę, jak każdego dnia przedwyborczego wygrywamy kolejne rzeczy i kolejnych ludzi dla naszej sprawy.

Te, Cejrowski, a co to za „sprawa”?

Ha! Ona jest... niezdefiniowana. Ale ogólnie chodzi o wolność.

Wolność rozumianą jako pewna przestrzeń, w której się człowiek swobodnie czuje i ma dość miejsca na wzrastanie, na rozprzestrzenianie się gospodarcze, ideowe, intelektualne, biologiczne. Wolność to przestrzeń, w której masz swobodę. Władza ci się nie wchrzania w twoją przestrzeń, procedury ci się nie wchrzaniają. Możesz powrzeszczeć, że nie cierpisz Michnika i chciałbyś, żeby przeprosił za ojca i brata, a przy okazji za Jedwabne. (bo to właśnie tacy ojcowie i bracia Jedwabne organizowali). Możesz krzyknąć sobie swobodnie i bezkarnie MATOŁ! pod adresem premiera, który – obiektywnie rzecz biorąc – zupełnie swobodnie wypełnia to słowo. Możesz – na tym polega wolność. Możesz, a nie musisz – na tym polega wolność.

Rozejrzyj się, Człowieku, dookoła i zmierz, ile możesz.

Następnie policz też, ile musisz.

Potem zważ, czego masz więcej – przymusów czy możliwości.

Co Ci wyszło? Wolność czy niemożność?

A teraz najważniejsze: wolność jest aktem woli. Oni Ci mogą zabraniać wszystkiego, ale Ty możesz się nie zgodzić! Zawsze. Zawsze, zawsze, ZAWSZE.

I nie ma takiego przymusu, który pokonałby wolną wolę – patrz Kolbe.

To tyle.

 

Wojciech Cejrowski na swojej stronie internetowej, 3.10.2011.

Bar, źródło: www.cejrowski.com

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych