A tak chciał naprawiać opozycję... Dzisiaj Michał Kamiński doradza PO jak zniszczyć Kaczyńskiego. "Trzeba punktować..."

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Stare gazety z czasem zawsze nabierają nowych sensów i znaczeń. Fot. wPolityce.pl
Stare gazety z czasem zawsze nabierają nowych sensów i znaczeń. Fot. wPolityce.pl

W tygodniku "Newsweek" dość kuriozalny wywiad jakiego udzielił temu lewicowemu i prorządowemu pismu europoseł Michał Kamiński, który dostał się do Parlamentu Europejskiego dzięki głosom wyborców Prawa i Sprawiedliwości. Ten były spin doctor PiS jest obecnie członkiem partii Polska Jest Najważniejsza. Powstało ono by - jak twierdzono - zbudować lepszą opozycję, która skutecznie odbierze władzę źle rządzącemu Donaldowi Tuskowi.

Jak to się skończyło? Pierwsza liderka PJN Joanna Kluzik-Rostkowska to dziś działaczka PO i kandydatka tej partii w wyborach, bez mrugnięcia okiem chwaląca dorobek 4-lecia, który przez 3-lata krytykowała. Jan Filip Libicki, także już na listach PO, brutalnie krytykuje wszystkich, którzy wskazują na rozdźwięk pomiędzy oficjalną chadeckością a praktyczną lewicowością obozu władzy.

A Michał Kamiński? On udziela wywiadów w których wykorzystując swoją wiedzę z czasów współpracy z Jarosławem Kaczyńskim doradza Platformie jak zniszczyć tego polityka.

A więc najpierw deklaruje, że kampania wyborcza mu się nie podoba. Dlaczego?

Bo znowu tracimy szansę na zakończenie przywództwa Jarosława Kaczyńskiego na prawicy, a z mojego punktu widzenia to kluczowa sprawa.

Najbardziej frapujące w tym zdaniu jest słówko "znów", bo prowadzi ono do wniosku, że w czasie poprzednich kampanii, na przykład dramatycznej prezydenckiej w roku 2010 Michał Kamiński, wtedy sztabowiec PiS, także działał na rzecz "zakończenia przywództwa" Kaczyńskiego. I że jakąś szansę wtedy na to widział, ale mu się nie udało. Dziwne.

 

Europoseł Kamiński, współtwórca PJN, udziela równie wielkiej pomocy kolegom z tej formacji. A naprawdę wbija im nóż w plecy:

PJN nie odnalazła własnego rytmu kampanii. Wygląda na to, że PJN nie przebuduje sceny politycznej.

Co by nie powiedzieć, to w końcówce Paweł Kowal i jego koledzy ciężko pracują, mieli kilka niezłych pomysłów. To może zaprocentować. Ale Kamiński robi wszystko by ten wynik zbić. Co o tyle dziwne, że z list PJN, jak sam przypomina, startuje jego żona. W tym wywiadzie zresztą pęknięć logicznych jest więcej. Bo najpierw mamy ostra krytykę kampanii PiS, że nieskuteczna i niedobra. A potem takie zdania o kampanii PO:

Niedawno rozmawiałem z ważnym politykiem PO, który zapytał, co bym radził jego partii jako specjalista od PR. Odpowiedziałem, że są trzy filary sukcesu Platformy i w tej chwili żaden nie działa. Po pierwsze, ośmieszenie PiS i postraszenie Rydzykiem. Chodzi o wyciągnięcie tych kandydatów PiS, którzy mają kontrowersyjne poglądy i mogą zmobilizować elektorat PO, japiszonów, którzy przestali się bać "kaczki".  (...)

Drugi filar to analiza programu PiS. (...)Trzeba punktować brak realizmu w programie PiS. Dziś zaplecze merytoryczne tej partii jest cieniutkie, a Platforma tym w ogóle nie gra

- narzeka Kamiński. Jako trzeci filar potęgi PO wymienia Donalda Tuska zachęcają jego partię by na billboardach porównywać premiera z prezesem PiS co rzekomo da zwycięstwo.

Naszym zdaniem się myli, bo największym atutem Platformy są jednak ludzie, którzy kiedyś - jak to określił Andrzej Urbański - kręcili kuprami zapewniając o lojalności, a dzisiaj dla choćby ochłapa z pańskiego stołu zrobią wszystko. Absolutnie wszystko.

I jeszcze dodaje:

Gdybym wciąż był w PiS i Kaczyński słuchałby moich rad, to dziś szedłby do zwycięstwa

- mówi człowiek, który ściągnięty by pomagać śp. Lechowi Kaczyńskiemu na którego runął przemysł pogardy, zaczął swoją pracę od konferencji zarzucającej Hannie Gronkiewicz-Waltz celowe rozkopanie chodników.

wu-ka, źródło: Newsweek

 

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych