Oświadczenie Starosty Wołomińskiego
w nawiązaniu do artykułów red. Grzegorza Sroczyńskiego opublikowanych 17 września 2011 r. na stronie internetowej Gazety Wyborczej www.gazeta.pl pt.: „Polacy, naród co pluje na cudze groby” oraz „Znów zbezczeszczono mogiły w Ossowie. Prezydent ubolewa”
W 2010 roku ówczesne władze Zielonki zgłosiły Staroście Wołomińskiemu budowę pomnika w miejscu pochówku 22 bolszewików poległych w Bitwie Warszawskiej. Mimo iż Miasto Zielonka formalnie występowało jako inwestor, to jednak nie władze samorządowe były fundatorem i pomysłodawcą przedsięwzięcia. Jak w swym tekście słusznie zauważył redaktor Grzegorz Sroczyński pomysł realizowany był przez Radę Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, a wspierał go Prezydent Bronisław Komorowski.
Nie odnosząc się więcej do historii powstania tej mogiły, faktem jest, że obecnie na elementach betonowych grobu znajdują się różne napisy, które pojawiły się tam w nieznanych okolicznościach. Starostwo Wołomińskie przygotowując obchody rocznicy Cudu nad Wisłą poinformowało 20 maja 2011 roku o tym fakcie fundatora, czyli podległą Ministrowi Kultury i Dziedzictwa Narodowego Bogdanowi Zdrojewskiemu Radę Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa i poprosiło o uprzątnięcie mogiły. Pismo do służb wojewody wysłał w tej sprawie również Urząd Miasta w Zielonce. Starostwo dopiero pod koniec sierpnia uzyskało odpowiedź Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, w której stwierdzono, że informację o konieczności podjęcia działań, które przywrócą właściwy stan mogile przesłano wojewodzie mazowieckiemu. Obiekt w Ossowie ma bowiem status grobu wojennego w rozumieniu ustawy o grobach i cmentarzach wojennych i jako taki podlega opiece Państwa Polskiego realizowanej przez właściwego wojewodę. Czekamy więc na działania wojewody w tej sprawie.
Należy zaznaczyć, że w państwie prawa poszczególne organy administracji wykonują zadania według swoich kompetencji. Za wielomiesięczną opieszałość w tej sprawie odpowiedzialna jest administracja rządowa Donalda Tuska, a nie władze samorządowe, które już kilka miesięcy temu prosiły właściwe organy o podjęcie działań.
Pan redaktor Grzegorz Sroczyński kończy swój tekst słowami:
W powiecie wołomińskim, w którym leży Ossów, rządzi obecnie PiS. Apeluję do władz powiatu – pokażcie, że jesteście prawdziwymi patriotami i usuńcie te napisy.
W świetle przedstawionych wcześniej faktów apel ten jest potwierdzeniem, że dla Gazety Wyborczej nie liczy się rzetelne dziennikarstwo, a najważniejsza jest walka polityczna z PiS. W rzeczywistości bowiem Gazeta Wyborcza powinna kierować swój apel do wysokich urzędników rządowych wskazanych na swe stanowiska przez Platformę Obywatelską. Stanowczo sprzeciwiam się wykorzystywaniu naszej ziemi i jej historii w tak haniebny sposób.
Dodatkowym aspektem w sprawie jest wyrażenie przez Pana Prezydenta Bronisława Komorowskiego ubolewania
z powodu zbezczeszczenia w podwarszawskim Ossowie mogiły 22 żołnierzy Armii Czerwonej, poległych w 1920 r. w Bitwie Warszawskiej”
w dniu 17 września 2011 r., czyli w 72 rocznicę wkroczenia do Polski Armii Czerwonej.
17 września 1939 r. to data szczególna w historii Polski. Data ta powinna być wspominana w głębokiej zadumie nad trudnymi losami naszej Ojczyzny. W kolejne jej rocznice powinniśmy przypominać całemu światu oraz młodemu pokoleniu Polaków naszą historię oraz wspominać ofiary sowieckiej agresji. Wydanie właśnie w tym dniu przez Prezydenta RP oświadczenia o powyższej treści uznać należy za niestosowne i nieroztropne. Wywołało ono niepotrzebne reakcje niektórych tytułów prasy polskiej i rosyjskiej, dla których okazało się to ciekawszym tematem niż rocznica sowieckiej agresji.
Starosta
Wołomiński
Piotr Uściński
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/119079-starosta-wolominski-dla-gazety-wyborczej-nie-liczy-sie-rzetelne-dziennikarstwo-a-najwazniejsza-jest-walka-polityczna-z-pis