Szanowny Panie Przewodniczący,
Chciałbym bardzo podziękować za Pana list do Prezesa Jarosława Kaczyńskiego w kwestii - jak Pan to określił - niecierpiących zwłoki spraw dotyczących Unii Europejskiej. Ponieważ list ten przekazał Pan wszystkim posłom, czuję się zobligowany, jako Przewodniczący delegacji Prawa i Sprawiedliwości w Grupie EKR, do ustosunkowania się do opisanych przez Pana tematów.
Pisze Pan o "eskalacji eurosceptycznych poglądów najważniejszych partnerów politycznych" i debacie nad rewizją stanowiska Partii Konserwatywnej wobec Unii Europejskiej. Zapewniam Pana, że wewnętrzne rozważania Brytyjskich Konserwatystów nie wpłyną negatywnie na utrzymanie solidarnościowego charakteru Unii, w przeciwieństwie na przykład do manifestowanej przez frakcję EPL (do której należy Platforma Obywatelska) niechęci wobec wyrównania dopłat bezpośrednich dla rolników w całej UE. Taka postawa stoi w jawnej sprzeczności zasadą solidarności finansowej stoi - bo cóż to za solidarność, gdy rolnicy z bogatych państw unijnych dostają więcej pieniędzy od ich kolegów z biedniejszych krajów?
Pragnę Pana zapewnić, że Prawo i Sprawiedliwość podziela pogląd, iż zaangażowanie Unii w politykę wschodnią leży w żywotnym interesie Polski. Szczyt Partnerstwa Wschodniego zostanie zorganizowany w Warszawie przez rząd Platformy Obywatelskiej i wydaje mi się słuszne, żeby to właśnie Premier Donald Tusk, sprawujący przewodnictwo w UE, zatroszczył się o przybycie nie tylko Davida Camerona, ale także prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy'ego, który również nie zamierza wziąć udziału we wspomnianym wyżej szczycie.
Będąc przy wewnątrzfrakcyjnych sojuszach, chciałbym przy okazji poprosić Pana Przewodniczącego o wykorzystanie dobrych stosunków z władzami Niemiec i przekonanie ich do konieczności zwiększenia unijnego budżetu, czemu obecnie się sprzeciwiają, podobnie zresztą jak sojusznicy Platformy Obywatelskiej z Francji, Holandii, Szwecji czy Finlandii. Polityczny sojusz z partiami niemieckimi mógłby również okazać się przydatny w innych kwestiach leżących w żywotnym interesie Polski, takich jak walka o wspomniane wcześniej wyrównanie dopłat dla rolników lub odblokowanie portu w Świnoujściu, do którego dostęp utrudniła wspólna niemiecko - rosyjska inwestycja. Czekamy niecierpliwie na sukcesy Platformy Obywatelskiej w tych działaniach i zapewniam Pana, że jeśli się na nie doczekamy, to nasza wdzięczność będzie głęboka i szczera.
Chciałbym też zwrócić uwagę Pana Przewodniczącego, że kształt przyszłego budżetu UE będzie się rozstrzygał najwcześniej w przyszłym roku, więc ta rzekomo niecierpiąca zwłoki sprawa z pewnością mogłaby poczekać przynajmniej do 7 października i zakończenia kampanii wyborczej w Polsce.
Na koniec nie mogę się powstrzymać od osobistej uwagi. Uważam to za smutne, że człowiek z Pańskim dorobkiem i pozycją bierze udział w działaniach, które są odpowiednie dla partyjnych harcowników. Oni nie mają niczego do stracenia, Pan - tak.
Z poważaniem, Ryszard Legutko
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/119014-prof-ryszard-legutko-do-jacka-saryusz-wolskiego
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.