Donald Tusk o słowach Jarosława Kaczyńskiego: "Kiedy widzę zapiekłość smoleńską, dostaję mdłości"

fot. PAP
fot. PAP

Służby państwowe, w tym komisja - ta nadzwyczajna, prokuratura wojskowa, służby specjalne od pierwszych godzin po katastrofie obecne w Smoleńsku, wszyscy Polacy zaangażowani w proces wyjaśniania źródeł katastrofy pracowali niezwykle ciężko, bardzo uczciwie. Prokuratura nadal pracuje. Ja nie mam żadnych obaw co do rzetelności pracy tych ludzi. (...) Bierze mnie obrzydzenie, kiedy widzę polityków, którzy naprawdę uważają, że na tragedii narodowej - bo to nie jest wyłącznie tragedia rodzinna niektórych polityków PiS-u - tam swoich bliskich stracili wszyscy bez wyjątku, niezależnie od ideologii, tylko nie wszyscy uznali, że z tego będą robili własną kampanię wyborczą, własny plakat wyborczy czy ulotkę... Kiedy widzę tę zapiekłość smoleńską, która ma być orężem politycznym w kampanii, to powiem szczerze i brutalnie - dostaję mdłości.

 

Premier Donald Tusk o słowach Jarosława Kaczyńskiego dotyczących wyjazdu polskich prokuratorów do Smoleńska. 21 września 2011 roku.  Źródło: PAP

mik

 

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych