W okresie kampanii wyborczej słyszymy wiele obietnic. Posłowie starają się „załatwić” dla swojego regionu jak najwięcej. Często jednak zdarza się, że tworzone są wydarzenia, fakty, po to, by na moment błysnąć, najlepiej w mediach i nieważne jak dalej sprawa się potoczy, ważne, by media odtrąbiły sukces, by nagłośnić, że ta właśnie sprawa jest prawie załatwiona. Gdy jednak opadnie hałas, gdy wszystko przycichnie nikt nie „kiwnie już palcem”.
Tak się działo, gdy medialnego wydźwięku na Śląsku nabrał temat rent rodzinnych dla wdów po górnikach tragicznie zmarłych w kopalniach. Wówczas to, w dzień, gdy do mojego biura poselskiego zaprosiłam parlamentarzystów, wdowy, Fundację Rodzin Górniczych, przedstawicieli wojewody śląskiego, by wspólnie ponad podziałami rozmawiać o rozwiązaniu problemu, okazało się, że właśnie w ten dzień trzy parlamentarzystki PO ze Śląska: Krystyna Bochenek, Mirosława Nykiel i Danuta Pietraszewska „załatwiły” w Kancelarii Premiera owe renty rodzinne dla wszystkich kobiet. Panie raczyły mnie o tym poinformować telefonicznie w trakcie, gdy trwało spotkanie z wdowami, prosząc bym im to ogłosiła. Same zaś na spotkanie nie przyszły. Niestety to była tylko zapowiedź, po której trwał proces weryfikacyjny. W jego wyniku dalej 39 kobiet pozostało bez środków do życia. Projekt nowelizacji ustawy dotyczącej tej kwestii, która ostatecznie uregulowałaby problemy wdów górniczych, niestety nie spotkał się z pozytywnym rozpatrzeniem w Sejmie. Nawet śląscy posłowie PO byli przeciw. Jest to przykład, że „sukces medialny” nie idzie w parze z działaniem realnym.
W dniu dzisiejszym (16 września 2011) w Sejmie przekonaliśmy się, że wyżej opisana taktyka powtarza się tym razem przy okazji zabiegania o bezpłatny przejazd autostradą A1 od Pyrzowic do Gorzyczek i A4 od węzła Kleszczów do węzła Brzęczkowice. I znów trzy parlamentarzystki PO, jak piszą śląskie media, Joanna Kluzik-Rostkowska, Izabela Leszczyna i Krystyna Szumilas były u ministra finansów Jacka Rostowskiego, który stwierdził, że przejazd tymi odcinkami może być dla mieszkańców aglomeracji bezpłatny, a minister Grabarczyk skomentował, że to duży krok do przodu. W tej sytuacji, by dowiedzieć się jaki jest stan oficjalny i faktyczny, jako posłowie Prawa i Sprawiedliwości z okręgu rybnickiego, zgłosiliśmy na posiedzeniu Sejmu RP w dniu 16 września 2011 roku do ministra Grabarczyka następujące pytanie:
„Jakie są realne szanse na umożliwienie śląskim kierowcom bezpłatnego przejazdu przywoływanymi odcinkami autostrad, kiedy można spodziewać się poważnych deklaracji i konkretnych decyzji i czy pan minister Grabarczyk przygotował i przedstawił rządowi pana premiera Tuska stosowny projekt rozporządzenia, który zawiera wyłączenie tych dwóch odcinków z odcinków płatnych ?”.
Na pytanie odpowiadał wiceminister infrastruktury Radosław Stępień, ale jego argumentacja wyraźnie wskazywała na to, że nie potrafił konkretnie odpowiedzieć tak lub nie na zadane pytania, że kluczy. Czyli:
„Trwają prace nad rozporządzeniem. Rozporządzenie było przedmiotem konsultacji. Głos społeczny nie jest głosem jednej grupy politycznej, tylko jest głosem społeczności lokalnej, która zgłasza określony postulat. Czy podejmiemy łatwo i na podstawie tylko pojawienia się postulatu, decyzję o pozbawieniu Krajowego Funduszu Drogowego w ciągu długiego czasu setek milionów przychodów z tytułu pobieranych opłat, to rzeczywiście jeszcze raz należałoby się zastanowić, co jest kiełbasą (wyborczą): odpowiedź czy pytanie.”
Sam minister uznał, że mówienie i „załatwianie” tego problemu teraz przed wyborami jest narażone na podejrzenie, iż chodzi o wyścig przedwyborczy. I stanowczo można stwierdzić, analizując wypowiedź ministra, że ostatecznie o bezpłatnej autostradzie zadecyduje wynik finansowy, a nie potrzeby społeczne.
Tak więc składanie obietnic przez trzy posłanki z Platformy Obywatelskiej w ważnych sprawach dla Śląska nie jest niczym innym niż tanią kiełbasą wyborczą. Moje doświadczenie na przykładzie wdów górniczych uczy, że po wyborach Ci, którzy dziś się dopominają i „załatwiają”, o problemie po prostu zapomną. No chyba, że śląskie media będą bardzo mocno i głośno przypominać o tym, kto załatwiał, kto obiecywał i biegał do Ministra Rostowskiego przed wyborami i co z tego pozostało.
Izabela Kloc
Posel na Sejm RP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/118762-co-z-nieodplatna-autostrada-w-rybnickim-gdy-jednak-opadnie-halas-gdy-wszystko-przycichnie-nikt-nie-kiwnie-juz-palcem
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.