Nasz wywiad. Arkadiusz Litwiński, poseł PO: Nergal nie jest moim ziomalem. "Promować w TVP dobre wzorce, a nie wynaturzenia"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Poseł Litwiński z rodziną, Fot. wPolityce.pl
Poseł Litwiński z rodziną, Fot. wPolityce.pl

wPolityce.pl: Telewizja Polska proponuje nam nowe autorytety. Świat polityki milczy, bo niestosownie wypowiedzieć się o sprawie tak bulwersującej. Ludzie zbierają podpisy w kościołach, Internet wręcz huczy. A dla pana?


ARKADIUSZ LITWIŃSKI – poseł Platformy Obywatelskiej ze Szczecina, członek władz Klubu Parlamentarnego PO i szef ponadpartyjnego Zachodniopomorskiego Zespołu grupującego posłów i senatorów wszystkich opcji politycznych, w ostatnich wyborach samorządowych był kandydatem na prezydenta Szczecina z ramienia PO: To sprawa bulwersująca, która w ogóle nie powinna mieć miejsca. Wspieram i zawsze wspierałem Telewizję Polską i media publiczne wówczas, kiedy zależy im na pełnieniu roli nadawcy publicznego. Nadawca publiczny, misja, to bowiem nie tylko słowa, ale też czyny. Nie deklaracje, ale fakty. Z tego jestem rozliczany przez wyborców i z tego też chciałbym rozliczać nadawcę publicznego. Misja TVP i Polskiego Radia to przecież m.in. kształtowanie właściwych postaw u młodych ludzi, czynienia ich lepszymi, zobowiązania wobec kultury i tożsamości kraju, konieczność przestrzegania najwyższych standardów w ich programach. Na co innego mogą sobie pozwolić nadawcy komercyjni, za zarobione a nie pochodzące z publicznych pieniędzy. Ale nie powinno to mieć na pewno miejsca w mediach publicznych. Dla mnie media publiczne powinny poprawiać świat, promować dobre wzorce i dobrych ludzi, a nie podkreślać wynaturzenia, zachowania marginalne. Na pewno w telewizji publicznej nie można takich zachowań promować.


Co pana najbardziej w tej sprawie poruszyło?

To, co większość ludzi. Nie można opluwać przekonań innych, wyznawanej przez nich wiary, symboli, miejsc kultu. Jako chrześcijanina uderzyło mnie darcie Biblii, ale mój sprzeciw byłby zdecydowany także, gdyby niszczono Koran lub Torę.  Nie pomagajmy w budowie świata, w którym Talibowie niszczą światowe dziedzictwo. Nie bądźmy po barbaryjskiej stronie mocy. Tam nie ma miejsca ani dla nas, ani dla naszych dzieci, ani dla misyjnej w założeniu telewizji publicznej.


Sławomir Nowak z Pana partii wychynął z prześmiewczą wypowiedzią, że „Nergal” to jego „ziomal”. Nergal też jest Pana „ziomalem”?

Nikomu przyjaciół dobierać nie zamierzam. Ale też zdecydowanie powiem: Nergal nie jest moim ziomalem.


Jak powinna pana zdaniem zakończyć się ta sprawa?

Wciąż jeszcze wierzę, że telewizja publiczna będzie oferowała program z coraz większą klasą a nie jarmarczne wynaturzenia podszyte biznesowym nastawieniem, chęcią zdobycia widzów i reklamodawców. Chcę wierzyć, że to był tylko wypadek przy pracy. Wypadek, z którego władze telewizji jak najszybciej się wycofają. Przecież pracują tam rozumni, przyzwoici ludzie.



Rozm. MWes




Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych