Maciążek: Debata o polityce zagranicznej. Show must go on…

Debata dotycząca polskiej polityki zagranicznej za nami. Ciężko napisać o niej coś sensownego, bo moderator(ka) dyskusji bez doświadczenia w kwestiach międzynarodowych, bo pytania tabloidowe, przypominające przekrój mainstreamowych nagłówków z ostatnich dwóch miesięcy, bo wycieczki ad personam zdominowały przekaz…

Cóż począć? Zamiast programów i rozwiązań mieliśmy polityczną odmianę popularnych „rozmówek last minute”:  „pan nie zrobił tego (…) miał pan inne zdanie na ten temat rok temu (…) co pana rząd wtedy robił?”

Zamiast pytań o przyszłość- mieliśmy dyskusję o teraźniejszości, w jej zdeformowanej kolorowo-czasopiśmianej formie. Jeśli się nie mylę to wyłącznie kwestia uznania niepodległości Autonomii Palestyńskiej nawiązywała do kwestii futurologicznych. Mętna wypowiedź Kowala pokazała nam, że na trudne tematy nasza klasa polityczna nie jest gotowa (pomijając gotowość Moniki Olejnik).

Do tego to żenujące robienie idiotów z telewidzów (i momentami współuczestników debaty)! Mieliśmy więc pochwałę nowoczesnej dyplomacji i „otwieranie nowych ambasad” w wykonaniu urzędującego szefa MSZ, której nie skontrował żaden z jego oponentów. A Strasburg, Rio, Lipsk? A strategiczna z perspektywy surowcowo-energetycznej „eksplacówka” w Ułan-Bator? Szkoda, że ta nazwa przeciętnemu widzowi, i przeciętnemu kontrkandydatowi Sikorskiego kojarzy się jedynie z postacią wykreowaną na potrzeby Szymon Majewski Show.

Wspominam ten przykład nieprzypadkowo, bo wczorajsza debata to właśnie SHOW i nic więcej. Były więc uśmiechy, były przechwałki o „uchwałach Dumy” i innych gestach, choć jedynym zyskiem polskiej dyplomacji na przestrzeni wielu miesięcy jest chyba jedynie uzyskanie umowy dotyczącej drukowania dokumentów państwowych dla Armenii w naszym kraju. Bo czy piękne gesty nasycą polski budżet?

Show nie dotyczył planów, strategii, doktryn. Show serwował nam projektory i laptopy, litewskie beciki, moralne wsparcie. Show w rytmie tandetnego popiku podrygiwał do czołówek Faktu, Super Ekspresu.

Był też refren: Smoleńsk, Euro, dwie prędkości, ilu na szczycie Partnerstwa Wschodniego będzie jeszcze gości? La, la, la. Będą wszyscy kolego oprócz Merkel i Sarkozego. La, la, la.

Nućmy refren, wyginajmy śmiało ciało, odłóżmy pióro i klawiatury. Bądźmy niepoważni- to dziś jest w cenie, to przesłanie wczorajszej debaty.

Na poważne projekty, dyskusje, miejsce znajdziemy jedynie w niepoczytnych niszach. Do jednej z nich zapraszam, do poważnej gazety o kwestiach wschodnich i aspiracjach programowych.

Piotr A. Maciążek- redaktor naczelny PolitykaWschodnia.pl

Autor

Nowa telewizja informacyjna wPolsce24. Oglądaj nas na kanale 52 telewizji naziemnej Nowa telewizja informacyjna wPolsce24. Oglądaj nas na kanale 52 telewizji naziemnej Nowa telewizja informacyjna wPolsce24. Oglądaj nas na kanale 52 telewizji naziemnej

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych