Przyszłość Unii wielką niewiadomą. "Model instytucjonalny UE w obecnym kształcie raczej się nie ostanie"

PAP
PAP

Jesteśmy świadkami dramatycznych wydarzeń gdy idzie zarówno o dziś jak i zwłaszcza o jutro Unii Europejskiej. Zasadnicze wątpliwości dotyczą  zarówno spójności UE, strefy euro, a nawet dalszego istnienia wspólnej waluty. Strefa euro siedzi na prawdziwej beczce prochu. Europa dwóch prędkości staje się faktem, nadzieje polskiego rządu na większą integrację, większą europejską solidarność, wydają się coraz bardziej odległe od rzeczywistości.

Pomysły niektórych europejskich polityków na europejski rząd , a nawet Stany Zjednoczone Europy jak tego chce były niemiecki kanclerz G.Schroder zderzają się coraz brutalniej z problemami bankructwa Grecji, krachem finansów publicznych Włoch, problemami gospodarczymi Hiszpanii czy Portugalii egoizmem narodowym i niechęcią do pomagania coraz bardziej tonącym krajom PIIGS. Zamiast partnerstwa, niestety mamy coraz częściej rywalizację i egoizm.

Standardowe pomysły MFW i KE w walce z kryzysem polegające na mechanicznych cięciach wydatków, ograniczeniu płac, wydłużaniu wieku emerytalnego, podnoszeniu wydatków i wyprzedaży majątku narodowego nie przynoszą zakładanych rezultatów. Uderzają we wzrost gospodarczy, potęgują dodatkowo wzrost bezrobocia, chłodzą gospodarkę, hamują spożycie i konsumpcję. Kraje ze strefy euro nie mają szans na dewaluację własnej waluty, bo mają już euro. Potencjalnych bankrutów z południa nie uratują kolejne setki miliardów pomocy w ramach EFSF, a długi w postaci obligacji Skarbu Państwa takich krajów jak Włochy, Hiszpania, Portugalia, Irlandia to już kwoty rzędu ok. 2,5 bln euro.

Nikt, nawet Europejski Bank Centralny nie udźwignie takiej gigantycznej góry długów zwłaszcza wówczas gdy sytuacja recesyjna i kryzysowa potrwa w Europie dłużej. Przyszłość strefy euro nie rysuje się optymistycznie, obowiązek i chęć ratowania wspólnej waluty – euro coraz bardziej spoczywa na barkach Niemiec.

Chętnych do płacenia kolejnych rachunków za mało konkurencyjnych i żyjących ponad stan coraz mniej. Bogata europejska północ bardziej odstaje od południa Europy, kraje PIIGS same raczej nie wyjdą na prostą. Turbulencje w strefie euro, kryzys europejskiego systemu bankowego, spowolnienie gospodarcze, a być może recesja europejskich gospodarek nie pozostaną bez wpływu na kształt nowego budżetu Unii na lata 2014 – 2020r.

Chętnych do jego znacznego odchudzenia będzie wielu, co może zdecydowanie niekorzystnie odbić się na skali transferu środków dla naszego kraju i może ograniczyć znacząco politykę rolną Unii. Niewykluczone, że Komisja Europejska sięgnie po nadzwyczajne oszczędności i nowe źródła dochodów w tym nowe rodzaje podatków dla wszystkich krajów członkowskich. Możemy więc płacić euro- podatki nie będąc w strefie euro.

Mówi się coraz głośniej o opodatkowaniu transakcji finansowych 0,1 proc. od obrotu, powszechnym podatku bankowym, podatku od linii lotniczych czy nowej konstrukcji podatku VAT. Już trwa zaciskanie pasa i ratowanie za wszelką cenę euro, w którego siłę i stabilność wątpią dziś nawet społeczeństwa najbogatszych krajów UE. Dziś pośrednio Szwajcarski Bank Narodowy ratuje euro wprowadzając sztywny kurs franka.

Nie obejdzie się bez poniesienia dodatkowych kosztów również dla nowych członków Unii takich jak Polska. Bankructwo Grecji może całkiem na nowo ukształtować unijne struktury, tym bardziej, że europejska gospodarka coraz bardziej zwalnia. II faza kryzysu w Europie, problemy europejskiego systemu bankowego mogą mieć bezpośrednie przełożenie na przyszłość Unii Europejskiej. Dziś już nawet premier Wlk.Brytanii nie wyklucza rozpadu strefy euro. Państwa Europy Środkowo – Wschodniej w tym Polska nie mają niestety żadnego wpływu na kryzys w strefie euro.

Model instytucjonalny UE w obecnym kształcie raczej się nie ostanie. Unia fiskalna i wspólna polityka budżetowa jako panaceum na unijne problemy może okazać się dla nowych członków UE takich jak Polska bardzo kosztowna i znacznie ograniczającą naszą konkurencyjność. Czas najwyższy powrócić do korzeni unijnej integracji lub przygotować się na instytucjonalny rozpad strefy euro.

Autor

Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.