Prof. Nowak: Obecny obóz rządzący nie cechuje się żadną ideologią, ale reprezentuje to, co historycznie nazwano "bagnem"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. PAP
Fot. PAP

Polska jest zagrożona utrwaleniem monopolu władzy partii, która wydaje się konsekwentnie rozmijać z interesem politycznym wspólnoty polskiej i elementarnymi zasadami obywatelskiej wolności. Jest to teraz największe niebezpieczeństwo dla Polski.

- przestrzega na łamach "Naszego Dziennika" prof. Andrzej Nowak, historyk, rosjoznawca i sowietolog z Uniwersytetu Jagiellońskiego, redaktor naczelny dwumiesięcznika "Arcana".

Dlatego, zdaniem prof. Nowaka, powinny się zmobilizować wszystkie siły w społeczeństwie, które sprzeciwiają się takiemu "latynoskiemu" scenariuszowi, w którym jedna partia zagarnia całą władzę na wszystkich szczeblach na wiele lat.

Polsce grozi ustabilizowanie modelu, w którym z przyzwolenia wschodnich i zachodnich "wielkich braci" umacnia się jednolita struktura władzy wsparta przez niemal wszystkie media elektroniczne.


A to skutkuje całkowitą bezkarnością władzy:

Obecny obóz rządzący nie cechuje się żadną specyficzną ideologią, ale reprezentuje to, co historycznie nazwano "bagnem", tzn. skłonnością do "nicnierobienia" i folgowania wszelkim najgorszym instynktom. To jest swoiste "zapraszanie" społeczeństwa do degradacji, zarówno w sferze kulturalnej, obyczajowej, jak i politycznej.

Jako przykład prof. Nowak podaje dehumanizacje języka politycznego ("dorżnięcie watah", "bydło", itp.) oraz wydarzenie, które ilustruje podejście partii rządzącej do sfery kultury i obyczaju, czyli wynajęcie do organizacji koncertu inaugurującego polską prezydencję Jakuba Wojewódzkiego, który jest uosobieniem upadku obyczajów.

Prof. Nowak nawołuje do obywatelskiego zahamowania tych destrukcyjnych procesów:

Należy zacząć od tego, co łatwiej trafi do wyobraźni, do codziennych doświadczeń wyborców. Należy więc pokazywać, że PO stworzyła rząd skrajnie - w większości ministerstw - niekompetentny, marny, rekordowo nieudolny, np. że to minister Cezary Grabarczyk odpowiada m.in. za totalny chaos na polskich drogach, kolejach, bezprecedensowy w całym okresie III RP, a może nawet w całej powojennej historii Polski. W takich miejscach, gdzie ewidentne doświadczenie milionów ludzi zderza się z zasłoną medialną, jaką cieszy się ten nieudolny rząd, można ową zasłonę stosunkowo łatwiej skruszyć - i od tego trzeba zacząć. (...)

Druga część zadania dla środowiska przeciwstawiającego się obecnemu obozowi władzy, który nazwałbym po prostu dyktaturą półcelebrytów, to konsekwentna praca nad powstrzymaniem postępu barbaryzacji społeczeństwa metodami demokratycznymi.

Za największy przejaw barbaryzacji polskiej polityki red. nacz "Arcanów" uważa działalność ministra Radosława Sikorskiego:

Nie znam gorszego przykładu takiego upadku niż jego "ćwierkanie" [ang. twitter - ćwierkać]. W komunikatach prezentowanych w ministerialnym twitterze i SMS-ach nie widać żadnej myśli na odpowiednim do prowadzenia polityki poziomie intelektualnym. Pozostają tylko krótkie sygnały: "dorżnąć watahę", sponiewierać pamięć Powstania Warszawskiego, poszczuć na Radio Maryja. Taka "twitterowa" dyplomacja, którą minister Sikorski próbował sięgnąć nawet Watykanu, to rzeczywiście nowe dno polityki, kompromitujące Polskę już na międzynarodowej arenie.

Zasadnicza receptą jest odbudowa szacunku do samych siebie, ale to proces rozpisany na wiele lat. Dlatego prof. Nowak proponuje "rozrywanie medialnej zasłony nierzeczywistości":

Jeśli chcemy odzyskać szacunek dla samych siebie, lepiej rządzić się sobą, musimy odbudować poczucie wartości naszej wspólnoty, jej godność, odpowiedni język, kulturę osobistą, także w polityce, oraz myśl polityczną i troskę o państwo. Musimy rozerwać medialną zasłonę nierzeczywistości, w której konstruowaniu obecna ekipa jest rzeczywiście najlepsza.(...) Rozrywanie takich zasłon to również zadanie konserwatywne - bowiem sprowadza się ono do odsłaniania rzeczywistości, prawdy, do jej twardego gruntu, który liberalna postpolityka próbuje zastąpić wmawianym sloganem, że nie ma żadnego twardego gruntu, żadnej prawdy, tylko "płynna" zabawa w maski.

Problem w tym, jak dotrzeć do milionów Polaków, którzy swoją wiedzę na temat otaczającego ich świata czerpią głównie z telewizji, zdominowanej przez prorządowych dziennikarzy:

Ten problem, wydawałoby się techniczny, staje się kłopotem wręcz egzystencjalnym nie tyle polskiego konserwatyzmu, ile polskiego społeczeństwa. Jeśli nadal będzie ono miało utrwalony mechanizm odbierania rzeczywistości poprzez jednego nadawcę i jeden komunikat medialny, to skutki będą bardzo złe. Niestety, telewizji nie da się całkiem zastąpić w jej politycznej roli, bo np. rozkwit konserwatywnych portali w internecie jest przestrzenią komunikacji setek tysięcy ludzi, którzy w dodatku zwykle już są aktywni. Tymczasem o wynikach wyborów decydują miliony ich uczestników, którzy podejmują decyzje, kierując się opinią "gwiazd", "autorytetów" wykreowanych przez media elektroniczne, głównie przez telewizję.

Dlatego:

Warto się jednak zastanowić, czy można byłoby przeprowadzić obywatelską akcję podważania kłamstw telewizji np. pod hasłem: "Wielkie telewizje kłamią i ogłupiają - sprawdźcie to sami! Manifestujcie swoje oburzenie pod siedzibami tych koncernów kłamstwa!". Organizujcie rankingi najbardziej zuchwałych kłamców, a zarazem wskazujcie tych dziennikarzy, którzy nie sprzeniewierzają się posłannictwu INFORMOWANIA społeczeństwa. Wykorzystując wszystkie dostępne obecnie media (internet, radio, ostatnie niezależne, w szczególności katolickie tytuły prasowe), powinniśmy pokazywać związek między dobrem Polski a dobrem rodziny, poczuciem bezpieczeństwa będącego efektem sprawnie działającego państwa, które czuje się odpowiedzialne za zaspokojenie elementarnych potrzeb społecznych.(...) Musimy pokazywać, do czego prowadzi taka polityka nieodpowiedzialności, która uderza w miliony ludzi, także tych, którzy głosowali i chcą nadal głosować na PO.

 

Bar, źródło: naszdziennik.pl

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych