Dzisiejsze Metro na trzeciej stronie opublikowało notatkę pt. „Będą zarzuty dla białostockich nacjonalistów?”
Według pap (Metro tak podpisało notatkę, czyli autorem tego tekstu jest Polska Agencja Prasowa?) hasłami „rasistowskimi” i „nacjonalistycznymi” są hasła „Nie przepraszam za Jedwabne”, „Naszą bronią nacjonalizm” i „Polska cała tylko biała”. Mało tego. Okazuje się, że „Trwa sprawdzanie, czy nie doszło do złamania Kodeksu karnego który przewiduje kary za publiczne propagowanie faszyzmu, nawoływanie do nienawiści na tle narodowościowym, etnicznym czy rasowym.”
Zastanawiają mnie dwie rzeczy. Pierwsza, dlaczego powyższe określenia zakwalifikowano jako faszystowskie? Druga, dlaczego media i wymiar sprawiedliwości są tak przeczulone na punkcie faszyzmu, a na punkcie komunizmu (symbolika sierpa i młota, „legalnie” działająca Komunistyczna Partia Polski) czy satanizmu (Nergal) już nie?
Przypomnę, że wymiar sprawiedliwości (policja, prokuratura, sądy) nie widzi nic niestosownego w propagowaniu symboli komunistycznego totalitaryzmu i wnioski o ściganie (między innymi moje) zostają umarzane. Dlaczego można gloryfikować Ernesto “Che” Guevarę czy Feliksa Dzierżyńskiego? Dlaczego „wolność słowa” dotyczy satanistów, a nie dotyczy nacjonalistów? Czy „nacjonalizm” to coś z definicji nagannego i karalnego?
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/118139-dobry-komunizm-i-zly-nacjonalizm
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.