"The Times of India": Indie zaniepokojone inwestycjami Chin. "Zażądaliśmy od nich, by tego zaprzestali"

Rząd w Delhi zażądał od Pekinu natychmiastowego wstrzymania strategicznych inwestycji w rejonie "okupowanego przez Pakistan Kaszmiru" - pisze we wtorek  indyjski, anglojęzyczny dziennik "The Times of India".

Delhi z niepokojem obserwuje też budowę chińskich strategicznych dróg, linii kolejowych i lotnisk w Tybecie oraz wzdłuż tzw. "linii rzeczywistej kontroli" (LAC), czyli de facto granicy indyjsko-chińskiej na spornym odcinku liczącym ponad 4 tys. km - czytamy w dzienniku.

Minister obrony Indii A.K. Antony oświadczył w poniedziałek w parlamencie, że "rząd jest świadomy, iż Chiny realizują w rejonie granicy w Kaszmirze strategiczne projekty infrastrukturalne i zażądaliśmy od nich, by tego zaprzestali".

"Linia rzeczywistej kontroli" była już teatrem wojny chińsko-indyjskiej w 1961 roku i wraz ze spornymi terenami Kaszmiru, o który Indie już trzykrotnie prowadziły wojnę z Pakistanem (1947, 1975, 1999) stanowi - zdaniem wielu politologów - jeden z najbardziej niebezpiecznych punktów zapalnych świata, który może z łatwością przerodzić się w pole walki i centrum kolejnej wojny, między krajami posiadającymi broń nuklearną.

Indyjscy generałowie ostrzegli niedawno rząd, że kraj stoi w obliczu zagrożenia nie tylko ze strony chińskich wojsk rozmieszczonych wzdłuż LAC, ale też wobec napięć na innej spornej granicy zwanej "linią kontroli" (LoC) pomiędzy Indiami a Pakistanem. Jest to dla Indii szczególnie trudne wyzwanie ze względu na "ekspansywną oś militarną Pekin - Islamabad" - pisze indyjski dziennik, cytując wysokiej rangi dowódców wojskowych.

Oddziały chińskie stacjonują bowiem również na "jednej z najbardziej niebezpiecznych granic świata" - blisko 800 kilometrowym odcinku granicy indyjsko-pakistańskiej (LoC).

Minister Antony podkreśla, że Chiny "agresywnie rozbudowują strukturę wojskową w pobliżu spornego odcinka granicy z Indiami, do której zaliczają się w pełni już operacyjne bazy lotnicze". Według Antony'ego siły zbrojne Indii podjęły radykalne, "choć spóźnione" kroki, by wzmocnić swe siły na granicy z Chinami i zrównoważyć je z osią Islamabad-Pekin. Na "linii rzeczywistej kontroli", gdzie kontrola ta jest wciąż sporna, armia indyjska rozmieszcza myśliwce bombardujące Su-30MKI; będzie tam też stacjonować nowy korpus piechoty górskiej w sile ponad 35 tys. żołnierzy pod dowództwem blisko 1300 oficerów  - pisze "The Times of India" w wydaniu internetowym. (PAP)

Autor

Nowa telewizja informacyjna wPolsce24. Oglądaj nas na kanale 52 telewizji naziemnej Nowa telewizja informacyjna wPolsce24. Oglądaj nas na kanale 52 telewizji naziemnej Nowa telewizja informacyjna wPolsce24. Oglądaj nas na kanale 52 telewizji naziemnej

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych