Mam nadzieję, że ta ryzykowna decyzja nie przyniesie szkody.
Prezes TVP Juliusz Braun w wywiadzie dla "Super Expressu" komentując zatrudnienie w TVP Adama Darskiego ps. Nergala.
Poniżej - piosenki zespołu "Behemoth", w którym "występuje" Darski:
Chwała Mordercom Wojciecha
Tysiąc lat, tysiąc pierdolonych lat, dziesięć ciemnych wieków
Dlaczego!?
Gnuśnieliśmy w wilczych norach, a naszą świętość czas pogrzebał
i krzyż wielki, drewniany, wciąż rzuca krwawy cień na waszą przeszłość!
Co potrzebujecie będzie wam dane.
Czy ta zdradziecka bestia wciąż żyje?
I nikt, nikt nie zapomni, nikt!
Że już czas prócz tego powolnego, który taki zgarbiony, niedołężny, ślepy na tronie Watykanu.
Hail!
To my jesteśmy morzem Apokalipsy, ostatnią nadzieją odradzającej się istoty,
Waszym piekłem, naszym ukojeniem.
I nie topory, lecz wspomnienia będą piły krew Waszą tam, na Armagedeńskich polach
Dziś my karcimy waszego, ścinamy głowę Watykanu
Którą wyślemy zanim przyjdzie tam, gdzie wasza wiara rozpostarła swe brudne skrzydła
Hail!
Dzisiaj... ścinamy głowę Watykanu, w koronie
Ludzie, ludzie się od śmierci ociągają
Nienawiść...
Lecz tego miejsca już nie ma!
Hail!
Pomścimy!!! Pomścimy, tak!!!
Hail!
Wojna!!!
Chrześcijanie do lwów
pokłoń się gówniany synu
jestem złym
koniec twej chwały
koniec niewoli
pasje, które ugasiłem
zrodziły terror
zmiażdżyły twą wolę
twa dominacja blednie
ma wola dominuje
i spójrz jak wznosi się ma gwiazda
spalając ziemię
słońce - oko bogów
wrzucone w przestrzeń
spójrz na elipsę księżyca
spadającą z gracją
spójrz jak płaczą narody
wszystkie zlęknione Jego imienia
czcij płomień!
patrz jak anioły spadają z niebios
czcij płomień!
zabiłem twego boga
ma wola wypełniona!
Tyś Panem
wznieś mnie! wznieś wysoko!
przeprowadzając przez bramy słońca
wznieś mnie! wznieś wysoko!
gdzie anioły nie ośmielają się wlatywać
zaproś mnie na ucztę bogów
niechaj dryfuję
pozostaw płomienie bezeceństwa
i spójrz jak całuję gwiazdy
Dark Triumph
Pradawny bóg wreszcie powraca
Przybywa z dźwiękiem tryumfu
Słyszę jego głos
Świt złych modlitw
Podnoszą się miliony rąk
Objawienie naszych snów
Otwieram oczy
Jestem w grobowcu
Czuję chłód
Noszę poniżej bramy(???)
I przybywa Lucyfer
Jedzie na skrzydłach wiatru
Otwiera bramy starożytnych miast
Doprowadza nas do wiecznej rozkoszy
Pośród tysięcy płomieni
Znów od mroku do czerni
Jego oczy są ciemne i zimne
Jak północny mróz
I lodowy oddech
To wiatr wierności
Zaprowadź mnie tam,
gdzie dzienne światło nigdy nie istniało
i ludzie żyli w mroku
Zaprowadź mnie tam,
gdzie się uwolnię
spod bożej tyranii...
Satan's Sword I Have Become (Stałem się mieczem Szatana)
Przez wieki spętany świętym ogniem
Dziś wolny, wolny i triumfujący
Na próżno strącony do lochów i skuty łańcuchami inkwizycji
Biedni i samotni moi przeciwnicy
Służący bestii przez milion lat
Z biczem oraz koroną cierniową
Dzisiejszego dnia zostaną wynagrodzeni
Wędrowiec, bezustanny i nie znający zmęczenia
Mistrz, odrażający i piękny zarazem
Kochany i nienawidzony... Jakież to proste...
Przez wiele lat me nasienie zatruwało narody
Odraza do wszystkiego co ziemskie, do wszystkiego co proste
A zarazem niezrozumiałe
Dlatego też celebrujmy antytezy eucharystii
Witajcie nas kapłańskim gestem
W waszych ogłupionych progach
Pozwólcie nam rozpocząć! Myśmy pustką waszych ciał...
Noc, którą mamy zaszczyt celebrować
Być może jest ostatnią, podczas której zaspokoję swe żądze
Wędrowiec, bezustanny i nie znający zmęczenia
Mistrz, odrażający i piękny zarazem
Rzeczywisty świat czy urojona wizja
Wciąż jednak dający się dostrzec mym chaotycznym myślom
Nic już nie będzie smakować tak samo...
Oczekuję cię, by ugodzić świat w jego serce
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/118024-chwala-mordercom-wojciecha-chrzescijanie-do-lwow-stalem-sie-mieczem-szatana-to-przeslanie-nowej-gwiazdy-tvp