Lektura poprawek zgłoszonych przez PO do projektu nowego rozdziału europejskiego Konstytucji nie pozostawia żadnych wątpliwości. Platforma chce pozbawić Polskę konstytucyjnych instrumentów obecności w Unii Europejskiej i obniżyć poziom demokratycznej kontroli w tej sferze.
Poprawki Platformy zmierzają do:
-pozbawienia opozycji parlamentarnej skargi do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości (prawo istniejące we Francji i Niemczech),
-likwidacji kontroli parlamentarnej nad procedurą „kładki”, która pozwala na przykład na odstępowanie od zasady jednomyślności w kolejnych sferach wymaganej do tej pory w organach Unii.
-zniesienia wymogu 50 procent frekwencji w przypadku gdy ratyfikacja traktatów międzynarodowych następuje w drodze referendum
-ułatwienia ratyfikacji przez Senat. W tym przypadku decyzja ma być podejmowana większością bezwzględną a nie 2/3 głosów.
Partia, która niegdyś ustami Jana Rokity głosiła hasło „Nicea albo śmierć” ląduje na pozycjach , jakie kiedyś przypisywano „partii białej flagi”. Poprawki PO nie mają szans w Sejmie gdzie każda z nich musi uzyskać poparcie 2/3 głosów, podobnie jak cały projekt. Przed paroma godzinami Komisja Konstytucyjna zaopiniowała je negatywnie.
Poseł Jarosław Gowin, któremu trzeba podziękować za kierowanie pracami Komisji, głosował przeciw poprawkom zredagowanym przez ekspertów MSZ. Prawdziwym celem Platformy jest niedopuszczenie do korzystnych zmian konstytucyjnych , akcja ta ma zatem charakter destrukcyjny.
Czy dojdzie do głosowania na posiedzeniu plenarnym Sejmu? Jeśli tak będzie to jedno z najciekawszych głosowań tej kadencji.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/117760-kazimierz-michal-ujazdowski-o-co-chodzi-platformie-kiedy-torpeduje-prace-konstytucyjne
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.