Donald Tusk, proponując debatę Jarosławowi Kaczyńskiemu zapomniał najwidoczniej, nieborak, o pewnym drobnym fakcie.
Otóż, Klub Parlamentarny PiS złożył już dawno temu do marszałka sejmu projekt ustawy właśnie w sprawie… organizowania w Parlamencie cotygodniowych (!) debat na różne tematy z obowiązkowym udziałem przedstawicieli rządu.
Jakoś wtedy PO owych debat nie chciała, ponieważ pisowski projekt trafił do „zamrażarki” Marszałka Sejmu z PO. A teraz nagle (jak mówi stare polskie przysłowie: „co nagle, to po diable”!). Platforma i jej lider przypomnieli sobie o debatach za 5 dwunasta, tuż przed wyborami, żeby znów uciec do przodu i, Boże broń, nie rozliczać się z ostatnich straconych 4 lat.
Najwidoczniej Tusk w dni parzyste chce debaty, a w nieparzyste jakoś nie.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/117428-debaty-do-zamrazarki-zdaniem-po-pis-proponowal-cotygodniowe-debaty-na-rozne-tematy
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.