PAP podał przymiarki do obsady list poselskich PiS. Sprawy decydowały się do ostatniej chwili. Obrady Komitetu Politycznego trwały do późnych godzin nocnych. PiS jest ostatnią z dużych partii, która zwlekała z obsadzeniem list. Tak późny termin miał być receptą na ewentualne awantury wywołane przez pominiętych czy zepchniętych na dalsze miejsca.
Największą sensacją jest miejsce na liście w Łodzi dla Jana Tomaszewskiego, słynnego bramkarza polskiej reprezentacji narodowej w latach 70. Listę otwiera Witold Waszczykowski, były wiceminister spraw zagranicznych, a sportowiec, który szukał oczyszczenia polskiego sportu w PO, ale w roku 2010 poparł Kaczyńskiego w walce o prezydenturę, jest ostatni.
Szukamy na listach ludzi nowych. PiS będzie miał wreszcie w Sejmie eksperta od oświaty: w Kaliszu pierwsze miejsce dostał Andrzej Waśko, redaktor „Arcanów” i wykładowca na UJ, a w roku 2007 przez moment wiceminister edukacji. W Nowym Sączu drugie miejsce (po Arkadiuszu Mularczyku) dostał Piotr Naimski, legendarny współtwórca KOR i współpracownik Antoniego Macierewicza, który przez ostatnie lata był cenionym ekspertem od bezpieczeństwa energetycznego. Naimski wykłada w wyższej szkole biznesu w Nowym Sączu.
Dobre miejsca na listach dostali też: szef Centrum Sobieskiego, były wiceminister skarbu Paweł Szałamacha i specjalistka od spraw społecznych profesor Józefina Hrynkiewicz. Najtrudniej o ekonomistów. Znaleźliśmy jednego: Jerzego Żyżyńskiego, specjalistę od zarządzania, komentatora Radia Maryja. To jednak otwarcie na całkiem inne środowiska niż w przypadku Zyty Gilowskiej. Zyżyński to ekspert „Solidarności” o wyraźnie antyliberalnych poglądach.
W wielu miejscach w Polsce dobre miejsca dostali dawni funkcjonariusze różnych służb związani z PiS. Na przykład Mariusz Kamiński były szef CBA jest drugi w Warszawie (po samym Kaczyńskim), Maciej Wąsik, były wiceszef CBA – trzeci na liście w Płocku, a były szef ABW Bogdan Święczkowski – prawdopodobnie pierwszy w Wałbrzychu. Miejsce na liście w świętokrzyskiem dostał Tomasz Kaczmarek – słynny agent Tomek.
Kaczyński dotrzymał słowa dając Ludwikowi Dornowi drugie miejsce w okręgu podwarszawskim, Jerzemu Polaczkowki – drugie w Katowicach, a Kazimierzowi Ujazdowskiemu – drugie we Wrocławiu. Wszyscy oni wrócili do PiS (lub jak Dorn stali się jego sojusznikami) po katastrofie smoleńskiej. Z dawnego środowiska Polska Plus najtrudniej będzie wejść do parlamentu tylko Jarosławowi Sellinowi, który ma czwarte miejsce w Gdyni (po m.in. Januszu Śniadku i Jolancie Szczypińskiej).
Miejsca na listach dostali też niektórzy reprezentanci środowisk, które ożywiły się po tragedii 10 kwietnia. I tak Magda Merta, wdowa po wiceministrze kultury Tomaszu Mercie ma kandydować z trzeciego miejsca w okręgu podwarszawskim (po Mariuszu Błaszczaku i Ludwiku Dornie), a Jacek Świat, wdowiec po Aleksandrze Natali-Świat – trzecie miejsce we Wrocławiu (po Dawidzie Jackiewiczu i Kazimierzu Ujazdowskim). Przemysław Wipler, szef Fundacji Republikańskiej, młody prawnik, ma dalsze miejsce na liście w Warszawie. W niektórych innych okręgach pojawili się przedstawiciele organizacji, które podpisały w ostatnią sobotę pakt z PiS – takich jak Solidarni 2010.
poz
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/117416-nowi-i-staro-nowi-ludzie-na-listach-pis-jan-tomaszewski-a-takze-naimski-wasko-szalamacha-hrynkiewicz-zyzynski
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.