Była premier Ukrainy Julia Tymoszenko boi się że zostanie zabita w więzieniu - informuje Izviestia

The Daily Telegraph (09.08.2011): Wykluczeni kontratakują.

Ludzie, którzy grabią ulice Londynu to efekt rozpadającego się społeczeństwa i braku zainteresowania ze strony polityków – pisze komentatorka Mary Riddel [en]. W ciągu tych paru dni Londyn, wraz ze swoim rozwiniętym społeczeństwem, został zakażony i przemieniony w dystopię chaosu i agresji jak u Thomasa Hobbesa. Brytyjska stagnacja gospodarcza nie jest problemem jedynie dla ekonomistów. Są to także pozbawieni motywacji i wykształcenia mieszkańcy Zjednoczonego Królestwa, traktowani jak błąd w księgach rachunkowych. „Patrzcie na nastolatków niszczących nasze ulice i płaczcie. Porzucona generacja wydaje właśnie okrzyk wojenny – pisze Daily Telegraph [en].

Der Standard (10.08.2011): Uliczni bankierzy.

Postulaty młodych ludzi sprowadzają się w gruncie rzeczy do podstawowych praw obywatelskich. W niektórych miastach Wielkiej Brytanii często nawet dobre wykształcenie i praca nie gwarantują zarobków na tyle wysokich, by choć pomarzyć o kupieniu mieszkania czy opłaceniu szkoły dla dzieci – pisze austriacka gazeta [de]. Unia Europejska, zajęta ratowaniem finansów, zapomniała o swych młodych obywatelach. A ci – widząc, że jej podstawowe żądania edukacji, pracy i mieszkań w rozsądnej cenie trafiają w próżnię – zaczęli się bronić. Młodzi biorą przykład z góry: obłowić się, ile się da, potem jak najszybciej uciec.

Kyiv Post (11.08.2011): Brytyjczycy domagają się eksmisji chuliganów z mieszkań.

W Wielkiej Brytanii 95 tysięcy osób podpisało petycję w celu pozbawienia uczestników brytyjskich zamieszek, płatności socjalnych i świadczeń oraz do eksmisji z mieszkań socjalnych. – informuje Kyiv Post. Jeżeli 100 tysięcy osób podpisze się pod petycją, ustawa będzie skierowana na rozpatrzenie do brytyjskiego parlamentu.

The Independent (12.08.2011): Cameron ignoruje przyczyny rozruchów.

W czwartkowej (11.08.2011) debacie parlamentarnej poświęconym zamieszkom w Wielkiej Brytanii, premier David Cameron powiedział, że chce zablokować dostęp do portalów społecznościowych i odciążyć policję, której pomoc miałoby wojsko. Zdaniem The Independent [en] to odciąganie uwagi od istoty problemu. W obecnej sytuacji potrzeba więcej niż emocjonalnych słów by zjednać sobie wyborców. Należy skupić się na prawdziwych przyczynach upadku prawa i porządku. Był czas, w którym Cameron był gotów to zrobić – pisze The Independent. W 2006 r. jako przywódca opozycji uczenie mówił o konieczności zmian w polityce integracyjnej wobec zmarginalizowanych części społeczeństwa. W tamtym czasie ówczesny lider opozycji mówił, że nigdy nie zaaragujemy właściwie na kryzys, jeżeli nie znamy jego prawdziwych przyczyn. Dziś Premier jest bardziej zainteresowany w drakońskich sztuczkach niż w prawdziwym zrozumieniu istoty rzeczy.

Financial Times Deutschland (12.08.2011): Szwajcaria chce powiązać franka z euro.

Plan powiązania franka z euro jest palącą koniecznością – informuje FTD [de]. „Samo tylko napomknięcie o czasowym powiązaniu franka z euro pozwoliło Szwajcarskiemu Bankowi Narodowemu na osłabienie franka. Takiej skuteczności należałoby życzyć bankom centralnym we Frankfurcie czy Nowym Jorku” - pisze niemiecka gazeta. Wzrost franka o polowę w ciągu 5 lat nie jest do zniesienia dla zorientowanej na eksport szwajcarskiej gospodarki.

EurActive (16.08.2011): Niemiecko-francuski szczyt w Paryżu.

Prezydent Francji, Nicolas Sakrozy i kanclerz Niemiec, Angela Merkel spotykają się dzisiaj (16.08.2011) aby przedyskutować kolejne kroki w celu przyhamowania kryzysu zadłużeniowego w Europie. Kryzys rozciąga się na rdzeń kontynentu – informuje EurActive [en]. Działania ograniczające zadłużenie we Włoszech wpłynęły na nastroje i kondycje francuskich banków. Pojawiły się plotki, że Francja będzie kolejnym krajem, który może utracić ocenę AAA w ratingach. Wielu ekspertów uważa, że problem zadłużeniowy mogłyby rozwiązać wspólne obligacje strefy euro. Najwyższe władze Francji i Niemiec zaprzeczają aby to był główny temat spotkania.

Der Spiegel International (16.08.2011): Niemieckie nie dla wspólnych obligacji.

Oficjalnie, kanclerz Merkel jest przeciwna obligacją strefy euro. Jednak nacisk na Niemcy jest bardzo duży. Zaakceptowanie przez Merkel obligacji strefy euro doprowadziłoby jednak do upadku rządu w Niemczech. Zapowiedź o wyjściu z koalicji przedstawili członkowie partii Wolnych Demokratów. Spotkanie Sakrozyego i Merkel ma być decydującym tête-à-tête – pisze Der Spiegel International [en].

La Repubblica (15.08.2011):Szczyt w Paryżu zdecyduje o losie Europy.

Spotkanie na szczycie pomiędzy prezydentem Sarkozy i kanclerz Merkel może przesądzić o losie Europy – pisze włoski dziennik [it]. „Wprowadzenie obligacji strefy euro byłoby bronią przeciwko atakom spekulantów, jednak pociągnęłoby to za sobą ustanowienie zarządu komisarycznego w zagrożonych państwach. Obligacje mogą pokazać stopień europejskiej solidarności. W tym momencie Francja i Niemcy wyznaczają swoje pozycje. „wszyscy mają świadomość, że los Europy zależy od Niemiec i Francji – pisze La Repubblica.

Spotkanie Ministrów ds. Pracy i Zatrudnienia grupy G20.

Kolejne spotkanie Ministrów ds. Pracy i Zatrudnienia G20 odbędzie się w Paryżu w dniach 26-27 września 2011 r. - informuje portal polskiej prezydencji Polska nie jest członkiem G20, jakkolwiek jako do kraju sprawującego obecnie prezydencję w Radzie UE, Francja wystosowała zaproszenie dla Pani Minister Jolanty Fedak do udziału w spotkaniu. Celem szczytu jest przede wszystkim zwrócenie uwagi Szefom Państw i Rządów G20 na społeczny wymiar globalnego zarządzania, w którym szczególną rolę odgrywa dialog społeczny. Dwudniowe spotkanie Ministrów zostanie zorganizowane wokół 4 paneli tematycznych: 1.Wzmacnianie polityki zatrudnienia szczególnie wśród młodzieży i najsłabszych grup społecznych;2. Wzmacnianie ochrony socjalnej; 3. Promowanie praw socjalnych i pracowniczych; 4.Poprawa spójności pomiędzy organizacjami międzynarodowymi oraz pomiędzy politykami gospodarczymi, społecznymi, finansowymi, handlowymi oraz rozwojowymi.


Izviestia (13.08.2011): Tymoszenko nie wyklucza „wypadku w więzieniu”

Była premier Ukrainy Julia Tymoszenko boi się że zostanie zabita w więzieniu - informuje Izviestia. „Oczywiście, znam Stalinowskie powiedzenie nie ma człowieka – niema problemu. Zdarzały się takie wypadki w przeszłości, jak na przykład samobójstwo byłego ministra spraw wewnętrznych Jurja Krawczenko, który w jakiś sposób strzelił sobie w głowę dwa razy” – mówiła Tymoszenko.