Oto jedna z zasad branży medialnej - jak spada Ci nakład, dorzuć seksu i morderstw. Jak widać, zasada dotyczy także skrajnie lewicowy, pouczający wszystkich wokół na czym polega dobry smak, tygodnik "Przegląd".
Zamiast dość męczącej lektury proponujemy fragmencik:
Pyta, czy jestem zdrowy, proponuje wspólny prysznic. W drodze do łazienki przechodzimy przez pokój z wielkim małżeńskim łożem. - Nie, nie. Tu się na pewno nie położymy - mówi.
- Rozumiem, to symbol łączącej was więzi, świętość, tabu - kiwam głową.
- Gdzie tam, tyle, że mąż jest pedantem, wszystko zobaczy, więc musiałabym potem prać prześcieradło. A zobacz jakie jest ogromne - wyjaśnia.
I pewności nie mamy, ale wygląda nam ten dialog, na ile znamy życie, na nieco wydumany, wymyślony przez autora. On do niej o "świętości" łoża małżeńskiego, ona do niego o konieczności prania prześcieradła. Dziwaczne i zabawne.
Kolejna zasada medialna: jak już dajesz seks na okładkę, to przynajmniej nie wymyślaj.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/117031-meztka-pozna-czyzby-skrajnie-lewicowemu-tygodnikowi-przeglad-spadala-sprzedaz