Nie będzie uwolnienia byłej premier Ukrainy Julii Tymoszenko. Sąd uznał, że nie ma ku temu podstaw

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot.pap/epa
fot.pap/epa

Była premier Ukrainy Julia Tymoszenko od piątku przebywa w areszcie śledczym. Sąd uznał, że nie ma podstaw do jej uwolnienia.

Wcześniej systematycznie naruszała ona kodeks karny, nie pojawiała się w sądzie o wyznaczonym czasie, przeszkadzała w ustaleniu prawdy i dlatego zastosowano wobec niej areszt – powiedział prowadzacy rozprawę sedzia Rodion Kiriejew.

 

O uwolnienie Julii Tymoszenko apelowali: zwierzchnik Ukraińskiej Cerkwi Prawosławnej Patriarchatu Kijowskiego oraz przedstawiciele Kościoła rzymskokatolickiego i kościoła baptystów. O uwolnienie byłej premier apelowała także ukraińska rzecznika praw człowieka. Apelacje zostały przez sąd odrzucone.

Julię Tymoszenko oskarżono o nadużywania władzy w czasie podpisywania kontraktu na kupnko rosyjskiego gazu w 2009 r. Wówczas Julia Tymoszenko sprawowała urząd premiera. Grozi jej od 7- 10 lat więzienia.

eve/tvp.info

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych