Chciałoby się zacząć tak jak podpowiada serce...czyli stanowczo i niecenzuralnie. Jednak Śląska dusza to nie tylko serce - ale przede wszystkim siła namysłu i przemyślana reakcja ;)
Oczywiście prowokacja Kazimierza Kutza i Jego Przyjaciół...na pierwszy rzut oka (słuchanie to już masakra) skłania do prostego stwierdzenia "ta zniewaga - krwi wymaga";)
Pierwsza refleksja to jasne stwierdzenie, że nieobecni w debacie publicznej nie mają racji. Czas zerwać z narzuconym przez PO i PIS jałowym sporem o śląskość, który niestety Ruch Autonomii Śląska wyzyskuje politycznie czyniąc widocznym coraz bardziej karykaturalny obraz Górnego Śląska w medialnym przekazie i to mimo ogromnych zmian na Śląsku jakie miały miejsce w ostatnich 70 latach!
Gdy słucha się wielkiego i zasłużonego reżysera Kazimierza Kutza - twarz polityczną ruchu Poparcia Janusza Palikota oraz Ruchu Autonomii Śląska Jerzego Gorzelika to nawet jak pokazał w debacie w Warszawie zorganizowanej przez Gazetę Wyborczą trudno słuchać narzekań na krzywdę śląską okresu międzywojennego Kamilowi Durczokowi!...
Te czasy już Panie Kazimierzu dawno minęły! Minęły również czasy prześladowań gwary śląskiej okresu PRLu...Dzisiaj jesteśmy u siebie i trudno, aby nadal mieszkańcy Górnego Śląska przepraszali za I Sekretarza Edwarda Gierka czy za utworzony przez PZPR Uniwersytet jakby niektórzy zapewne chcieli...Tam pracuje ogromnie wielu wspaniałych wykładowców!
Dzisiaj śląskość to coś więcej niż narodowość - to obywatelskość - czyli troska o dobro wspólne i etos pracy. To coś co często mieszkańców Górnego Śląska. Dzisiaj czerpiemy na śląsku z tradycji Niemiec - tj. szacunku do pracy i szacunku dla własności, z tradycji czeskiej czerpiemy poczucie humoru i radość życia. Polska to ogromna odwaga i przywiązanie do religii. Czerpiemy także z tradycji żydowskiej jesteśmy innowacyjni intelektualnie i bardzo przedsiębiorczy! My tutaj na Śląsku niemal zawsze byliśmy w centrum europy i dobrze nam z taką wielowiekową tradycją
Ruch Autonomii ma wiele zasług w budzeniu siły mieszkańców Górnego Śląska w ostatnich 20 latach, ale obecny pomysł autonomii RAŚ to wpisywanie się w to co najgorsze w Unii Europejskiej czyli rozrost biurokracji i wiara w redystrybucję dochodów ludności, a nie to co najlepsze w tej tradycji - czyli swobodę gospodarczą i wolność zamieszkania! Mi znacznie bliżej do Ojców założycieli i tradycji Europejskiej Wspólnoty Gospodarczej, a nie przemądrzałej Unii Europejskiej w której jest coraz mniej wolności i myśli się o ujednolicaniu podatków, a sprzeciw wobec aborcji jak ostatnio informują jest ponoć sprzeczny z wartościami europejskimi!
Panie Kazimierzu, młodzi ludzie urodzeni na Śląsku nie mają poczucia krzywdy, ale poczucie dumy z urodzenia i życiu na Śląsku! Większość ludzi jest w naturalny sposób dumna z Powstańców którzy w powstaniach walczyli o wolność i podmiotowość oraz uważali, że te wartości można realizować w tradycji Polskiej - czyli tradycji poszanowania praw jednostki i szacunku dla wieloetniczności - Jurku Gorzeliku przyznaj, że i historia przyznała im rację - bo to Polacy jako pierwsi walczyli z komunizmem i nazizmem!
Współczesna Europa - ta Ojców założycieli wspólnoty europejskiej właśnie po II wojnie była budowana na tradycji chadeckiej i sprzeciwie wobec komunizmu i nazizmu! To wielcy Konrad Adenauer, Robert Schuman czy też Alcide de Gasperi dali nowego ducha Europie po II wojnie światowej!
Niezwykły list biskupów Polskich do biskupów Niemieckich zbudował Nam trwały fundament współpracy Polsko - Niemieckiej! I to pomimo różnych zachowan politykow w Niemczech, czy też w Polsce! To wielka szansa dla Nas młodych!
Żyjemy także po epoce Jana Pawła II, który domagał się dla narodów europejskich budowania na prawdzie i wartościach, na tym co nas łączy a nie dzieli.
Przyznam, że z coraz wiekszym niezrozumieniem słucham sztucznego dzielenia mieszkańców Śląska przez RAŚ, bo jesteśmy dumni, że wspólnie od setek lat żyją tutaj Niemcy, Polacy, Żydzi, Czesi, a także Ormianie i Ukraińcy i że śląskość to coś co łączy mieszkających tutaj ludzi, a nie dzieli!
Współczesny Górny Sląsk to województwo w którym są wspaniali mieszkańcy Podbeskidzia, Ziemii Częstochowskiej, czy też kultywujący swoją odrębność i czerpiący z niej siłę mieszkańcy Zagłębia.
Jeszcze raz chcę podkreślić, że cenię wcześniejsze działania Jerzego Gorzelika - ale wpisanie jego aspiracji politycznych w wyniszczający spór PO i PiS uważam za gorszące politykierstwo i coś szkodliwego dla województwa śląskiego! Przecież na śląsku przeważają apartyjni prezydenci, że wymienię Prezydenta Uszoka w Katowicach, Prezydenta Frankiewicza w Gliwicach i wielu innych, a kończąc na Prezydencie Dutkiewiczu w historycznej stolicy całego Śląska - Wrocławiu!
Przecież tak różne postacie jak śp. prof. Zbigniew Religa, Krystyna Bochenek, Grzegorz Dolniak, czy też Sławomir Skrzypek - wyrosłe z tradycji śląskiej lub przyjęte do tej tradycji nie ulegały zanadto politykierstwu i dbały od dobro wspólne całej naszej wspólnoty.
Dziś widzimy i odczuwamy ich brak. Panie Kazimierzu nie mnie Pana oceniać, ale firmowanie takich przedsięwzięć to gorzej niż wstyd to po prostu niewybaczalny błąd!
Śląsk się budzi. Kocham ten klimat i tych wyjątkowych ludzi!
Przyjaciele działajmy, nic o Nas bez Nas! A ta melodia niechaj zabrzmi jak sygnał pobudki.
Bo Śląsk to wszak MY wszyscy– mieszkańcy tej jedynej i niepowtarzalnej krainy
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/116320-projekt-slazakta-zniewaga-nie-mozna-milczec