Już po raz trzeci eksperci, aktywiści, blogerzy, spotkali się z premierem Donaldem Tuskiem na oficjalnej debacie poświęconej relacjom państwo-obywatel w Sieci. Rezultat trzech debat i wielu spotkań roboczych? Kilka istotnych zmian - nie tylko deklaracji - w podejściu strony rządowej.
Trzecie spotkanie ogólne w ramach procesu, który został zapoczątkowany debatą o Rejestrze Usług i Stron Niedozowolnych w lutym 2010 roku miało charekter podsumowujący. Strony uzgodniły że dialog będzie kontynuowany po wyborach parlamentarnych. Nadal będą odbywać się jednak spotkania robocze w ramach zespołu ministra Michała Boniego.
Jak powiedział wPolityce.pl jeden z uczestników wszystkich trzech debat, komentator i bloger Jacek Gadzinowski, zajmujący się na co dzień marketingiem i komunikacją:
Dialog w którym uczestniczyłem otworzył stronie rządowej oczy na to, że internet jest dziedziną o której rząd nie ma pojęcia. Przynajmniej muszą się teraz sporo poduczyć.
Prawnik i komentator Piotr Waglowski na swoim blogu pisze z kolei, że dla niego ważna była deklaracja premiera, który zapewnił :Jeżeli będziemy rozstrzygali kwestie blokowanie stron, to trzeba mieć 100% pewności, że takie rozwiązanie jest niezbędne, trzeba sprawdzić, czy nie narusza to praw człowieka,
W oświadczeniu Fundacji Panoptykon można natomiast przeczytać o sukcesach całego procesu, przykładowo jest to kwestia dostępu do informacji publicznej:
Zgodziliśmy się, że niewątpliwym sukcesem tego procesu było wypracowanie zasady bezwarunkowego udostępnienia informacji publicznej, co również oznacza brak jakichkolwiek opłat za powtórne wykorzystywanie (dopuszczalne są tylko opłaty za udostępnienie, jeśli wiąże się to z dodatkowymi nakładami finansowymi dla administracji)
Katarzyna Szymielewicz z Fundacji Panoptykon zauważyła też w rozmowie z tvn24.pl, że Polska poparła w Brukseli projekt kompromisowo rozstrzygający kwestie blokowania stron w intetrnecie.
Więcej nie można było wygrać. Ale dostaliśmy zapewnienie, że blokowania nie będzie, o ile udowodnimy, że jest nieskuteczne
- mówi Szymielewicz.
Jak widać w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy - dzięki wysiłkom obu stron - można mówić o sporym postępie jeśli chodzi o relacje państwo-obywatel w internecie. Ale ponieważ mamy do czynienia z procesem, jego rezultaty mogą zostać zmarnowane o ile tych wysiłków zabraknie w przyszłości.
Źródło: prawo.vagla.pl, tvn24.pl, inf.własna
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/115957-postep-premier-po-kolejnej-debacie-o-sieci-przestawiliscie-mi-optyke-na-prawa-podstawowe-w-internecie
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.