O swoim liście do ministra od spraw wykluczonych - Bartosza Arłukowicza w sprawie dwóch rodzin ofiar smoleńskich mówił mecenas Stefan Hambura w rozmowie z Łukaszem Warzechą na antenie Radia Wnet.
- Mamy nienajlepsze doświadczenia, również dotyczące ujawnienia treści czarnych skrzynek - mówił mec. Stefan Hambura, który prawnie reprezentuje rodziny zmarłych w katastrofie smoleńskiej Anny Walentynowicz i Stefana Melaka.
- Zwróciłem się już wcześniej z prośbą o dostęp do raportu Millera przed jego upublicznieniem do pana premiera Tuska raz 26 czerwca i drugi raz z pismem 3 lipca i nie otrzymałem odpowiedzi - mówił Hambura.
Jak tłumaczy, dla rodzin ma znaczenie to, czy dowiedzą się o treści raportu Millera jako pierwsze, czy też dowiedzą się o niej gazet. Jak mówił, o raport, który jest nieprzetłumaczony na języki angielski i rosyjski i dla tego tylko Premier zwleka z jego ujawnieniem (!) zwróciło się około 35 rodzin ofiar katastrofy TU-154.
Dlaczego Hambura zwrócił się akurat do Arłukowicza?
- Zwróciłem się do dlatego do niego, bo pan premier do tej pory nie odpowiedział i do tej pory nasi mocodawcy zostali pozbawieni wglądu w raport końcowy Millera i tym samym padli ofiarą wykluczenia. Miałem nadzieję, że pan minister jako lekarz i człowiek wrażliwy na problemy ludzkie zareaguje. Niestety się rozczarowałem - powiedział mecenas.
- Liczę też na pomoc innych ludzi dobrej woli, bo to jest temat delikatny. Rodziny pokrzywdzone mają prawo wcześniej zapoznać się z raportem, a obowiązkiem rządu polskiego jest dochowanie tego prawa - powiedział gość Radia Wnet.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/115944-stefan-hambura-o-swoim-liscie-do-arlukowicza-rodziny-pokrzywdzone-maja-prawo-wczesniej-zapoznac-sie-z-raportem-millera
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.