PiS proponuje w sprawie franka: korytarz walutowy i możliwość przewalutowania kredytu co sześć miesięcy

Fot. PAP
Fot. PAP

Politycy PiS, Wiceprezes Beata Szydło i poseł Jarosław Stawiarki przedstawili dziś na konferencji prasowej propozycje związane z drastycznie rosnącym kuresem franka szwajcarskiego, w którym kilkaset tysięcy polskich rodzin ma kredyty hipoteczne. Wzrost kursu oznacza wzrost raty nawet o kilkaset złotych. A że frank bije właśnie rekordy wszech czasów, to i spłaty wymagane przez banki stają się coraz większymi obciążeniami dla budżetu.

Co zawiera propozycja Prawa i Sprawiedliwości?

Po pierwsze możliwość przewalutowania kredytu z franków na dolary, funty lub złotówki.

Po drugie tak zwany korytarz walutowy czyli zapisanie w umowie kredytowej maksymalnego i minimalnego kursu wymiany franka. Jeżeli kurs przekroczył by wymiar maksymalny, bank musiałby dopłacać różnicę z ubezpieczenia kredytu. W przeciwnym wypadku, przekroczenia dolnej granicy kursu - mniej zyskiwałby kredytobiorca.

Propozycje te zostały zapisane w propozycji poprawek przygotowanych do aktualnie procedowanej przez Sejm nowelizacji ustawy Prawo Bankowe.

PiS przygotował projekt nowelizacji prawa bankowego w kompleksowy sposób normujący sytuację na rynku kredytów walutowych. Jednakże, ze względu na dramatycznie pogarszającą się w ostatnich godzinach sytuację osób spłacających kredyty we frankach, postanowiliśmy kluczowe przepisy z naszego projektu zgłosić jako poprawki do procedowanej już nowelizacji Prawa Bankowego.

Kredytobiorcy, dzięki przyjęciu poprawek PiS uzyskaliby możliwość przewalutowania kredytu zaciągniętego we frankach na dolara, euro, funta, lub złotego z marżą na nie wyższym poziomie niż w dotychczasowej walucie.  Po sześciu miesiącach kredytobiorca mógłby powtórnie przewalutować kredyt na franki lub inną walutę.

Kredytobiorcy, którzy nie zdecydowaliby się na przewalutowanie uzyskaliby możliwość korzystania z zapisu o tzw. korytarzu walutowym. Koszt franka w kredycie były ograniczany do maksymalnego i minimalnego poziomu, co zabezpieczałoby konsumentów przed spekulacjami walutowymi.

Obie grupy kredytobiorców uzyskałyby również możliwość spłaty kredytu w jego walucie bezpośrednio kupionej na rynku co przewiduje projekt PSL.

O sprawie mówił też w radiowej Trójce inny polityk PiS - Joachim Brudziński. Zapowiedział, że jego ugrupowanie poprze rządowe propozycje w sprawie tak zwanych spreadów. Jednak według jego opinii te rozwiązania zostały przedstawione za późno.

Podkreślił, że nie może być tak, że w tak trudnych czasach banki próbują dodatkowo zarabiać na swoich kredytobiorcach poprzez stosowanie opłat za różnice kursowe między kupnem, a sprzedażą waluty.  Dlatego należy zmienić prawo tak, aby uniemożliwić instytucjom finansowym narzucanie dodatkowych opłat.

Brudziński powiedział również, że obecna sytuacja na rynkach światowych jest bardzo trudna i dlatego trzeba szukać takich rozwiązań, które będą chronić obywateli przed skutkami kryzysu.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych