W wieku 96 lat zmarł Aleksy Kowalik, jeden z obrońców Westerplatte 1939 roku. Żyje jeszcze dwóch westerplatczyków

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Rekonstrukcja obrony Westerplatte, PAP
Rekonstrukcja obrony Westerplatte, PAP

W wieku 96 lat zmarł Aleksy Kowalik, jeden z obrońców Westerplatte 1939 roku.

Zanim w przededniu wojny trafił do wojska, pracował na roli.

Najpierw został przydzielony do 77. Pułku Legionów w Lidzie. Dopiero stamtąd 31 lipca 1939 roku skierowano go na Westerplatte - wspomina prezes Klubu Obrońców Westerplatte w kraju i za granicą, Stanisława Górnikiewicz-Kurowska z Gdańska, autorka książki "Lwy z Westerplatte".

W czasie walk o Westerplatte Kowalik obsługiwał działko przeciwpancerne. Został ranny. To on zniszczył cysternę, za pomocą której Niemcy chcieli spalić obrońców.

- Dostał się do niewoli niemieckiej w Prusach Wschodnich, gdzie pracował na gospodarstwie rolnym - poinformowała Górnikiewicz-Kurowska.

Tam po ponad roku odezwała się stara rana, z której usunięto kulę. Kiedy wyzdrowiał, został odesłany do pracy przymusowej na terenie Luksemburga, gdzie pracował do końca II wojny światowej.

Do Polski wrócił w 1947 roku. Zamieszkał w Blachowni w powiecie częstochowskim.

Córka Aleksego Kowalika poinformowała, że przez kilkadziesiąt lat jej ojciec się nie ujawniał, dlatego uznawano go za nieżyjącego.

- Został odnaleziony przez panią Górnikiewicz-Kurowską za pośrednictwem Polskiego Czerwonego Krzyża dopiero pod koniec lat 70. Wolał spokojne życie, zawsze był skromny - tłumaczyła jego córka.

Pogrzeb odbędzie się jutro w Blachowni na cmentarzu przy parafii Najświętszego Zbawiciela. O godz. 15 odprawiona zostanie msza św. w kościele św. Michała Archanioła.

Obecnie żyje jeszcze dwóch westerplatczyków.

Za: Onet.pl

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych