"Wprowadzenie embarga przez Rosję nie do końca było uzasadnione i ma charakter polityczny"

Konferencja prasowa posłów Prawa i Sprawiedliwości Województwa Świętokrzyskiego w dniu 8 lipca 2011 roku w Sandomierzu.

W dniu 8 lipca 2011 roku w Sandomierzu odbyła  się konferencja prasowa posłów Prawa i Sprawiedliwości z Województwa Świętokrzyskiego. Udział w niej wzięli  następujący posłowie: Beata Kempa, Maria Zuba, Andrzej Bętkowski, Marek Kwitek i Jarosław Rusiecki. Konferencja prasowa odbyła się na terenie Sandomierskiego Ogrodniczego Rynku Hurtowego, popularnie zwanym sandomierską giełdą, który istnieje od 1997 roku. Wybór miejsca konferencji nie jest przypadkowy, gdyż Rynek funkcjonuje w sandomierskim zagłębiu produkcyjnym owoców i warzyw, które jest jednym z najważniejszych regionów produkcji owoców i warzyw w Polsce. Jest to możliwe dzięki znakomitym warunkom klimatycznym, glebowym, tradycjom ogrodniczym i wysokiej kulturze upraw sadowniczych i warzywniczych. Producencki rynek hurtowy stanowi główne miejsce zbytu produktów rolnych regionu. Dogodne położenie sprawia możliwość handlu z partnerami z Ukrainy, Rosji i Białorusi. Poza sprzedażą i udostępnianiem powierzchni magazynowej świadczone są również usługi w postaci marketingu rynku rolnego i żywnościowego, zaopatrzenia handlu detalicznego, organizacji targów, szkoleń, konferencji.

Temat konferencji związany jest z sytuacją, jaka miała miejsce w Niemczech, gdzie doszło do zakażenia bakterią Escherichia coli. Według niemieckich służb sanitarnych źródłem fali zakażeń miały być ogórki pochodzące z Hiszpanii. Wydany i jak się okazało niepotwierdzony komunikat doprowadził paniki wśród konsumentów i wstrząsnął europejskim rolnictwem. W obawie przed bakterią załamała się sprzedaż warzyw a ceny gwałtownie spadły, co odczuli ich producenci. Rosja wprowadziła embargo na import warzyw z państw UE. Pomimo stwierdzenia, że warzywa nie są źródłem zakażeń sytuacja jaka nastąpiła w Europie daleka była od stabilności. Podjęte rozmowy z Rosją doprowadziły do zniesienia w dniu 22 czerwca 2011 roku embarga, ale eksport warzyw na rynek rosyjski został uzależniony od przedstawienia certyfikatu  bezpieczeństwa, który ma zagwarantować, że warzywa nie są zakażone bakterią e.coli. Obecnie tylko producenci z Belgii, Holandii, Danii i Hiszpanii mają potwierdzenie bezpieczeństwa produkcji warzywniczej.

Unia przeznaczyła 210 mln euro  na pokrycie strat rolnikom w ramach programu: „Wsparcie w sektorze owoców i warzyw z tytułu kryzysu spowodowanego szczepem bakterii EHEC". Warunkiem otrzymania środków finansowych jest zniszczenie zbiorów przez producentów warzyw lub   przeznaczenie ich na cele charytatywne. Oczywiście przeznaczone fundusze będą niewystarczające, gdyż tylko Hiszpanie wyceniają swoje straty na ponad 200mln. euro.

Wnioski:

1.Kryzys wywołany  bakterią E-coli jest bez precedensu w Europie.

2.Brak skuteczności działania niemieckich służb sanitarnych nad zapewnieniem bezpieczeństwa żywnościowego konsumentów.

3. Nieuzasadnione oskarżeniem Niemiec( brak profesjonalizmu) wobec  hiszpańskich ogórków doprowadziły do paniki wśród konsumentów i do destabilizacji na rynku warzyw.

4. Wprowadzenie embarga przez Rosję nie do końca było uzasadnione i ma charakter polityczny, jest to próba nacisku rosyjskiego w sprawie WTO. Zgodę na handel otrzymały tylko cztery państwa: Belgia Holandia , Dania i Hiszpania

5. Brak skuteczności w negocjacjach UE - Rosja, doprowadzenie do rozmów bilateralnych, brak solidarności unijnej, co wykorzystuje Rosja.

6. Walka o zniesienie embarga to pierwsze zadanie polskiej prezydencji, czy ranga wiceministra rolnictwa Jarosława Wojtowicza, który prowadzi rozmowy w Moskwie jest wystarczająca i daje szansę skutecznych działań?

7. Ogromne i nieuzasadnione straty polskich rolników( 55 tys. osób, roczna produkcja pomidorów i ogórków to 600 tys. ton), którzy uprawiają warzywa pod osłonami. Przedłużanie się rosyjskiego embarga wciąż generuje straty.

8.Brak wystarczającego wsparcia, tylko 210 mln. euro dla producentów warzyw ze strony UE ( „Wsparcie w sektorze owoców i warzyw z tytułu kryzysu spowodowanego szczepem bakterii EHEC"), może doprowadzić do bankructwa gospodarstw, brak jest innych mechanizmów wyrównania strat. W ramach WPR na sektor owoców i warzyw przeznacza się tylko 3,7%  a stanowi on przecież 17% europejskiej produkcji rolnej.

9.  Brak profesjonalizmu w działaniu, naiwność ministra Marka Sawickiego, źle wypełniony wniosek o certyfikat bezpieczeństwa dotyczący monitoringu warzyw. Komisji Europejskiej i Rosji  zostały podane  17 laboratoria a tylko jedno w Puławach posiada uprawnienia i może badać obecność bakterii EHEC , powodem miał być pośpiech. Stało się to znakomitym pretekstem dla Rosji  do wyrażenia  braku zaufania dla Polski i nie zniesieniu embarga  a przecież mamy modelowe stosunki polityczne z naszym sąsiadem.

10. Sandomierscy producenci warzyw likwidują uprawy nie mając żadnej gwarancji uzyskania odszkodowań, które mogłyby pokryć poniesione straty. Towarzyszy im przy tym, frustracja i oburzenie na nieudolną polityką rządu Donalda Tuska, gdyż  zaistniała sytuacji nie jest z ich winy a ponoszą straty. Brak kupców ze Wschodu dopełnia ten stan rzeczy.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych