"Z kim lub czym panu kojarzy się senator Tomasz Misiak?", "Jego wady", "Zalety" oraz "Gdyby miał pan porównać pana Misiaka do auta, to co by to był za samochód?" - między innymi takie pytania usłyszał dziennikarz "Rzeczpospolitej" w telefonicznej ankiecie przeprowadzanej przez agencję PR Eskadra Publica.
Tomasz Misiak to były senator PO, który opuścił partię, po tym jak okazało się, że w 2009 roku jego firma Work Service podpisała umowę z Agencją Rozwoju Przemysłu na doradztwo dla zwalnianych stoczniowców, a sam Misiak, jako parlamentarzysta, pracował nad specustawą stoczniową. Mimo, że Misiak nie miał wpływu na umowę z ARP, a resort skarbu zapewnił, że nie doszło do złamania prawa, szum medialny spowodował wizerunkowy kłopot dla PO.
Teraz Misiak chce wrócić do głównej polityki i znowu chciałby znaleźć się w Senacie. Od kiedy regionalne władze PO odmówiły mu wsparcia mówi się o starcie Misiaka jako kandydata niezależnego. W grę wchodzi lista Obywatelskiego Dolnego Śląska.
Czy właśnie w tym celu zamówiono ankietę badającą opinię o Misiaku wśród dziennikarzy? Sam senator zaprzecza, że to on zlecił takie badanie. Prezes firmy Eskadra Publica, prowadzącej badanie, Adam Łaszyn, że pytania o Misiaka to przypadek, bo równie dobrze można było "trafić na pytania o Nergala". Gazecie powiedział tylko, że badanie zostało wykonane "na zlecenie podmiotu gospodarczego".
jm/ za onet.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/115689-rzeczpospolita-tajemnicza-ankieta-w-sprawie-bylego-sentora-platformy-tomasza-misiaka
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.